Słodkie? 12zł? Dramat.
Belhaven, Black Scottish Stout
Collapse
X
-
Szkocki stout w klasycznym wydaniu wypiłem i owszem, ale bez specjalnych wrażeń. Jest i czarny kolor i piana kremowa, intensywna utrzymująca się do końca degustacji, co stanowi wielki walor tego piwa. Ale niestety, to są najmocniejsze punkty. Reszta nie jest zła, ale po porostu słabsza. Zapach to głównie słody palone z odrobiną kawy. W smaku lekko cierpkie (wytrawne) z minimalna ilością karmelu, która poprawia pijalność. Dominują palone słody z efektem kwaskowości, goryczki tyle co kot napłakał. Całość pogrąża wodnistość, która sprawia, że pije się bez większej przyjemności to piwo. Podejrzewam, że lepiej smakuje ono w cieplejsze dni.
Comment
-
-
Kolor: na oko czarny, pod światło rubinowe refleksy.
Piana: Bardzo ładna obfita, ale dość szybko opada do cienkiej warstwy
Zapach: pierwszy raz coś identyfikuję w piwie - kawa
Smak: ciut goryczki, trochę kwasku na początku ale i słodyczy. Karmel, kawa, fajne.
Opakowanie: Biała butra, i coś nabazgrane po angielsku.
Uwagi: o wiele lepsze niż "Cehowy" Guiness. Lepszy smak - bo jakiś jest. Ogónie smaczniejsze. Tylko piana gorsza, bo tam została do końca, a tu taka na naszą rodzimą koncernową modłę.Last edited by marqqq; 2015-07-20, 22:51.
Comment
-
-
Całkiem przyjemna kawowa paloność i śmietanka w proszku w smaku jak i zapachu.
W smaku jedynie przeszkadza minimalna metaliczność lecz ogólnie piwo dość przyjemne i lekkie, kupione bardziej jako kolejne piwo do portfolio i kapsel do kolekcji.
Comment
-
-
KOLOR: ciemny - czarny, pod światło rubinowo - brązowy
PIANA: Grubo pęcherzykowa, beżowa i obfita lecz szybko opada i delikatnie oblepia szkło
ZAPACH: palony, słodowy, gorzka czekolada - bardzo przyjemna, suszone owoce, kawa, kwaskowaty akcent, akcenty wędzone, nie ma absolutnie żadnej żelazistości
SMAK: kwaskowe, wodniste - rozwodnione, mało treściwe, akcenty wędzone, suszone owoce, palony słód, gorzka czekolada, kawa, słodycz raczej minimalna idzie w stronę wytrawności i dobrze, goryczka minimalna od palonego słodu
WYSYCENIE: średnie
OPAKOWANIE: butelka przezroczysta jak na fotce u Kolegi Javox z postu #14, lecz nadruk szyszki chmielowej na kapslu ma mniej intensywny "złoty" kolor
UWAGI:
Warka:
09/2016 T4
15181 20:48
Co mnie denerwuje to ta kwaskowatość i mała treściwość ale podobno w tym stylu z tą treściwością tak ma być. Zdecydowanie wolałbym wypić coś mocniejszego i treściwszego.
Ciekawe lecz nie na dłużej i raz mi wystarczy.
Polecam a może trafi w Twoje gusta
Pozdrawiam
Comment
-
-
Słodkawy, ale zarówno mało treściwy stout.
Ani to dry, ani milk, takie coś pomiędzy czegoś tam.
Do wypicia na szybko, bez roztrząsania. Piana słaba, posmaki też nikłe pozostają w ustach.
Za te 4zł jednak wolę coś innego, ale raz na rok można w lidlu kupować :]
Comment
-
-
Po tym co przeczytałem na temat tego piwa, myślałem że będzie gorzej.
W aromacie głównie ciemne słody, ale intensywność na bardzo niskim poziomie. W smaku na pierwszym planie paloność, znów mało intensywna, trochę czekolady, może coś jeszcze (wędzonka? Ale nie wiem czy to nie autosugestia). Goryczka prawie nieobecna, piwo lekko słodkawe. Wodniste lub jak ktoś woli lekkie.
Na minus bardzo nędzna piana.
Ekscytować się nie ma czym, rzeczywiście bardzo stonowane piwo. Niemniej wypite z umiarkowaną przyjemnością. Smak oceniłbym w skali Browar.bizowej na 3/5.
Datę ważności trudno odczytać (białe cyfry na przezroczystej butelce), ale chyba 09/2016.
Za 4 pln w wiadomej promocji warto było spróbować. Ale za rok, jeśli oczywiście Lidl powtórzy swoją brytyjską akcję piwną, raczej już nie kupię.
Comment
-
-
Powrót do Lidl'a, cenowo złotówkę wyżej. Nowa etykietka-nie zdjęcie, a rysunek i papier jak w tych małych piwkach. Tak teraz wygląda: https://www.beercellar.co.nz/product...7500_1500H.jpg
Jeszcze nie odpalałem. Na stronie oficjalnej można się dowiedzieć więcej:
https://www.belhaven.co.uk/product/belhaven-black/ wygląda na to, że wersja 7% już nie istnieje, tylko ten i ten owsiany.Mały porterek-przyjaciel nerek
Comment
-
-
Bardziej porterowe/brown ale w barwie. Piany brak, ale troszkę gazuje.
Kawa ziarnista, czekolada orzechowa Nussbeiser (ta z okienkiem), prażony jęczmień, melasa, rum, rodzynki. Nuta dolna czekoladowa. Zapach troszkę zmodyfikowany od ostatniego razu, ale nadal świetny. W smaku kwaskowate, ziarniste, palone, długi finisz od tego palenia, ale nie ma nut smoły. Dużo kawy i czekolady, wszystko w punkt, do tego naprawdę pełne.Mały porterek-przyjaciel nerek
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Petitpierre Wyświetlenie odpowiedziNowa etykietka-nie zdjęcie, a rysunek i papier jak w tych małych piwkach. Tak teraz wygląda:
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Petitpierre Wyświetlenie odpowiedziSmakowało?
Comment
-
-
Powrót do Lidl'a, złotówkę drożej oczywiście, ale niestety nie to, co kiedyś. W zapachu kawa ziarnista, świeżo palona, rodzynki, bakalie, winogrona, krem czekoladowy, w nucie dolnej pikantnie i palono. W smaku caly ten piękny anturaż pryska. Piwo jest mocno wędzone, dym gryzący, zwielokrotniony przez niskie parametry. Dodajmy do tego duży charakter wytrawny, za bardzo gazowane i mamy nieudaną warkę.Mały porterek-przyjaciel nerek
Comment
-
Comment