2,8%, imperialny mild
Po pierwsze, jest go za mało, Na niektóre piwa 0,33 l to po prostu za mało.
Po drugie, nie jest to Nanny State. Nie ma tego ooomph, które się pamięta po latach.
Rzeczywiście łądnie nachmielone, aromatycznie, na sporej słodko-ciasteczkowej podbudowie. Aromat dość ziołowy. Leciutkie, wręcz za bardzo. W sumie zbyt łagodne jak na imperiala, zbyt mało pełne jak na milda. Wciąż bardzo dobre, to w końcu BrewDog
Po pierwsze, jest go za mało, Na niektóre piwa 0,33 l to po prostu za mało.
Po drugie, nie jest to Nanny State. Nie ma tego ooomph, które się pamięta po latach.
Rzeczywiście łądnie nachmielone, aromatycznie, na sporej słodko-ciasteczkowej podbudowie. Aromat dość ziołowy. Leciutkie, wręcz za bardzo. W sumie zbyt łagodne jak na imperiala, zbyt mało pełne jak na milda. Wciąż bardzo dobre, to w końcu BrewDog