styl: red IPA
alk. 7,4% (ekstr. 17%)
BrewDog sypnął nowościami. Niektóre nie takie bardzo nowe, ale jakoś tak teraz trafiły do sprzedaży. "Albino" miało premierę 18.12. To żytnie IPA uwarzone w limitowanej serii w ramach tzw. small batches. Zasyp wykonano ze słodów Pale Ale, żytniego, Crystal, Dark Crystal, Carafa Special. Do nachmielenia użyto Magnum na goryczkę i Citrę z Chinookiem na aromat. IBU 65. Piwo opakowano w puchę fajnie zaprojektowaną przez Joe Wilsona. Coraz częściej się BrewDogowi zdarza, że niektóre piwa z limitowanej serii zaczęły trafiać do puszek projektowanych przez młodych brytyjskich artystów.
BARWA: miedziana
ZAPACH: bardzo intensywne aromaty chmielowe: żywiczne, leśne, grejpfrutowe z odrobiną rześkich, słodkich pomarańczy pomału zanurzają się w głębokiej, podpiekanej karmelowej słodowości, ale nie mdlącej - kwaskowatej, owocowej. Pycha.
SMAK: wytrawny bukiet, w którym wyraziste nachmielenie (aromaty intensywnych żywic, młodych odrostów świerkowych, gorzkich cytrusów, podparte mocną cytrusową goryczką) stopniowo przenika się ze smakowitą słodowością, lekko karmelową (choć nie słodką); pojawiają się żytnie, ziemiste, cierpkawe akcenty w wyjątkowo intensywnym natężeniu (nie spotkałem dotąd tak bardzo ”żytniego" piwa), a po nich, z miękkiego, podpiekanego słodowego tła uwalniają się lżejsze, kwaskowate nuty owocowe - jakby wiśnie, rodzynki, morele w polewie karmelowej (przy czym cały czas jest wytrawnie); w końcu kwaskowata owocowość z przypalaną nutą karmelową wypełnia się rozgrzewającym alkoholem i bukiet zaczyna kojarzyć się z dobrym barley wine; świetne piwo, bogactwo aromatów i mocarna żytniość bijąca wszystkie inne rye ale na głowę
alk. 7,4% (ekstr. 17%)
BrewDog sypnął nowościami. Niektóre nie takie bardzo nowe, ale jakoś tak teraz trafiły do sprzedaży. "Albino" miało premierę 18.12. To żytnie IPA uwarzone w limitowanej serii w ramach tzw. small batches. Zasyp wykonano ze słodów Pale Ale, żytniego, Crystal, Dark Crystal, Carafa Special. Do nachmielenia użyto Magnum na goryczkę i Citrę z Chinookiem na aromat. IBU 65. Piwo opakowano w puchę fajnie zaprojektowaną przez Joe Wilsona. Coraz częściej się BrewDogowi zdarza, że niektóre piwa z limitowanej serii zaczęły trafiać do puszek projektowanych przez młodych brytyjskich artystów.
BARWA: miedziana
ZAPACH: bardzo intensywne aromaty chmielowe: żywiczne, leśne, grejpfrutowe z odrobiną rześkich, słodkich pomarańczy pomału zanurzają się w głębokiej, podpiekanej karmelowej słodowości, ale nie mdlącej - kwaskowatej, owocowej. Pycha.
SMAK: wytrawny bukiet, w którym wyraziste nachmielenie (aromaty intensywnych żywic, młodych odrostów świerkowych, gorzkich cytrusów, podparte mocną cytrusową goryczką) stopniowo przenika się ze smakowitą słodowością, lekko karmelową (choć nie słodką); pojawiają się żytnie, ziemiste, cierpkawe akcenty w wyjątkowo intensywnym natężeniu (nie spotkałem dotąd tak bardzo ”żytniego" piwa), a po nich, z miękkiego, podpiekanego słodowego tła uwalniają się lżejsze, kwaskowate nuty owocowe - jakby wiśnie, rodzynki, morele w polewie karmelowej (przy czym cały czas jest wytrawnie); w końcu kwaskowata owocowość z przypalaną nutą karmelową wypełnia się rozgrzewającym alkoholem i bukiet zaczyna kojarzyć się z dobrym barley wine; świetne piwo, bogactwo aromatów i mocarna żytniość bijąca wszystkie inne rye ale na głowę