Wellpark, Tennent's India Pale Ale

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • darekd
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🍺🍺🍺
    • 2003.02
    • 12670

    Wellpark, Tennent's India Pale Ale

    Alk. 6,2%

    Aromat - chmielowy, dość specyficzny, choć nie jest specjalnie intensywny, kwiatowo-owocowy, potem słodsze akcenty od słodu
    Piana - wysoka, dość trwała
    Barwa - ciemne złoto wpadające w herbatę
    Wysycenie - średnie, musujące
    Smak - nuty słodowe-dojrzałe i nieco suszone owoce, dobrze komponuje się z "herbacianą", trochę taninową goryczką, pozostawiającą przyjemny, długi posmak w ustach
    Treściwość - pełne

    Piłem kiedyś kiepskiego lagera od nich i niczego dobrego się nie spodziewałem. Okazało się, że jako IPA to piwo jest dość stonowane, ale całość jest fajna i dobrze się pije.
    Attached Files
  • nietzschee
    Porucznik Browarny Tester
    • 2016.07
    • 319

    #2
    Wygląd: kolor ciemny bursztyn, śliczna piana, potężna a do tego drobna, kremowa, ładny obrączkowy lacing.
    Zapach: słodowy, ostro zbożowy, delikatne toffi, jakaś nuta drewniana, tytoniowa, borówkowa, jakaś kwiatowość, jest coś kwaśnego w zapachu, chmielowość z pogranicza niemiecko-brytyjskiego, jest taka niemiecka szmacianość chmielu
    Smak: słodowy, ostro zbożowy, jest nuta toffi, jest ściągające, herbaciano –tytoniowe, owocowe: porzeczka, borówka, aronia, trochę zielska, dosyć wysoka goryczka jak na piwo brytyjskie to trzeba przyznać, że spora, dziwna słoność. To oczywiście jest wyspiarska interpretacja stylu, ale naprawdę niezła. Bardzo lubię ich Aged With Whisky Oak, to najlepszy lager na płatkach dębowych po whisky (może dlatego, że wiele takich nie ma), ale po nim się niczego nie spodziewałem, te wszystkie brytyjskie IPA zwykle rozczarowują, nawet jak są pseudokraftowe (Greene King) i kuszą jakimś chmielem amerykańskim (którego nie czuć), a to jest całkiem ciekawe, niby dupy nie urywa, ale czymś się wyróżnia na tle naszych „copy-paste AIPA”
    Attached Files

    Comment

    • wpadzio
      Major Piwnych Rewolucji
      🍼🍼
      • 2011.06
      • 2654

      #3
      O i znów Darek mnie ubiegł, bo piwo u mnie od maja czekało w kolejce na recenzję...

      Barwa herbaciano-bursztynowa. Klarowna.
      Żółtawa, mięsista piana o zróżnicowanej teksturze. Pozostawia po sobie sporo krzaczków na szkle. Stabilizuje się do trwałego, pokaźnego kożucha.
      Aromat słodowy, nieco drewniany, połączony z karmelem a także z nutami kwiatowo-owocowymi.
      Smak przejrzysty. Estry owocowe, kwiatowe, sporo słodyczy, karmelu. Goryczka średnia, trawiasta, nieco ściągająca, długo odczuwana w ustach. Słody o nieco zasuszonym, drewnianym charakterze. Gdzieś na finiszu pojawiają się lekkie metaliczne klimaty. Piwo jest też takie trochę torfowe w odbiorze.
      Nagazowanie średnie, dobrze wyczuwalne na języku.
      Butelka jak na zdjęciach powyżej. Klasyczna, piwna etykieta nie przyprawiająca o żywsze bicie serca. Kapsel firmowy.

      Specyficzna IPA, choć jak najbardziej do wypicia. Taka faktycznie nieco szkocka w odbiorze (torf, drewno, ziemistość), za to posiadająca znacznie niższy poziom chmielowej aromatyczności. 7,5 w skali 1-10.
      Rzeczywistość jest po to, by podstawiać jej pod nos krzywe zwierciadła.
      Serviatus status brevis est
      3603 etykiety z zagranicznych piw wypitych osobiście, 1148 recenzji piw na browar.biz (z czego 733 zagraniczne opisałem i sfotografowałem jako pierwszy) - stan na 31.01.2020

      Comment

      • Prusak
        Major Piwnych Rewolucji
        🥛🥛🥛🥛🥛
        • 2005.07
        • 4485

        #4
        To co uderza w tym piwie wywąchanym z butelki to wyrazista kwiatowa woń zmieszana z wonią owoców, na poły cytrusową, na poly mirabelkowo-brzoskiwniowa, z miodowym akcentem. Bardzo przyjemna.
        Barwa jak w poprzednim wpisie, herbaciana, piwo, nie jest idealnie klarowne.
        Piana dość obfita, zostawiająca ślady na szkle.
        Wysycenie średnie,
        Po tym intensywnym aromacie smak nieco zaskakuje, bo z zapachu można byłoby spodziewać się piwa bardziej "zaokrąglonego", łagdoniejszego w sensie neutralizacji goryczki przez nuty właśnie owocowe. Owszem są, ale na drugim planie, choć w miarę picia wrażenie dominacji akcentów goryczkowych maleje.
        Podsumowując; dość ciekawe piwo, dobre dla zwolenników bardziej wyspiarskich niż amerykańskich klimatów.

        Comment

        • Javox
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          🥛🥛🥛🥛🥛
          • 2009.11
          • 6460

          #5
          Piwo nie ma zmian parametrów ani wyglądu od wielu lat... nawet kapsel identyczny

          Piana - więcej na początku potem niepełna warstewka.
          Lacing - trochę było.
          Gaz - średni.
          Barwa - brązowy.
          Aromat - daktyle, słodko, karmel, whisky.
          Smak - słodkawe, ciemne susze owocowe, daktyle ale nie w cukrze, lekko palone, gorzkawa goryczka w aftertaste mocniejsza.

          Szału nie ma... ale to klasyka

          Comment

          Przetwarzanie...
          X