Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes
Wyświetlenie odpowiedzi
BrewDog, Tokyo (Intergalactic Fantastik Oak Aged Stout)
Collapse
X
-
-
-
Piana: Brązowa, drobna niewysoka, redukuje się do połowy powstałej wysokości ale w miarę trwała. Jednak redukująca się z czasem do obrączki.
Kolor:Czarne, klarowne.
Aromat: Poezja, niby stout ale pierwsze co uderza do własnie kwaśny aromat żurawiny, potem czekolada i nuty palone, z subtelnym alkoholem. Dalej nuty suszonej śliwki.
.Smak: Słodkie, gęste, mocno rozgrzewające od samego początku, z wysoką palono, chmielowo, alkoholową goryczką. Są nuty czekoladowe, palone, żurawiny jak w aromacie tak w smaku już nie ma, jest wyraźnie palone z delikatną nutką owocową, są też aromaty beczkowe ale nie aż tak wyraźne przy dominującej słodyczy. Po ogrzaniu wraz ze szlachetnym alkoholem piwo pokazuje jeszcze swoją owocową-kwiatową naturę. Pierwsze skojarzenie to Death Star z Revelation Cat, chociaż brak mu takiej oleistej aksamitności. Wysycenie nie wysokie, odpowiednie dla stylu.
Tutaj przy wyższych temperaturach niestety bardzo wybija się alkohol i przeszkadza w piciu, moja wina że piwo miało jakieś 12C mogłem zacząć w niższej i dać mu się ogrzać.
Piwo bardzo dobre, warte wydanych pieniędzy ale na pewno okazyjnie i warte leżakowania, ja już się otwarcie doczekać nie mogłem.
Comment
-
-
Oczekiwałem piwa wybitnego, a okazało się ledwie bardzo dobre. Strasznie słodkie, trochę pomieszanie porto z czekoladą i stoutem. Alkohol nie drażni, ale czuć jego obecność (szum w głowie naturalnie też się pojawia...). Ta nawałnica słodyczy jest trochę ordynarna, liczyłem na piwo bardziej złożone. Na pewno robi wrażenie, ale to jednak nie zachwyt. Może dłuższe leżakowanie dobrze by temu piwu zrobiło, ale teraz to tylko dywagacje.Birofilia Trapistów poszukiwane - sprawdź co mam
http://mojedegustacje.blogspot.com/ - mój blog o alkoholach; ostatni wpis - Królewskie Porter
Piwny Janusz bez Teku
Comment
-
Comment