Wspominalem juz o tym piwie przy okazji pewnego festiwalu piwnego . Teraz opisze wersje butelkowa.
Piwo z typowo szkockiego gatunku wee heavy, warzone na Orkadach (Orkney Islands) na polnocy Szkocji. Gatunek ten ma nazwe z duuuzym przymruzeniem oka (w bardzo luznym tlumaczeniu lekkopolciezkie ), bo piwa te sa zaj... mocne i esencjonalne.
Alk. 8.5%, but. 0.33 l
Kozlakowy kolorek, piana niezbyt trwala ale zostawia dywanik, malo gazu. Zapach slodowy, wisniowy, lekko palony. Smak winny, slodowy, slodkawy, owocowy, cos jakby wisnie i sliwki. Posmak wisni w mlecznej czekoladzie. Caly koncert smakow, chociaz dla rownowagi mogloby byc mocniej nachmielone. Mgliscie pamietam ze beczkowe chyba mi jeszcze lepiej podeszlo bo mialo do tego wszystkiego wlasnie nutki chmielowo-ziolowe.
Ocena 4+/4.5 (wyglad 4, zapach 4.5, smak 4+, posmak 5-)
Jeszcze dodam ze nazwa (rozlupywacz czaszek) to podobno przydomek miejscowego wodza Wikingow z X wieku. Rzeczywiscie naduzycie tego trunku moze spowodowac niezle lupanie czachy
Piwo z typowo szkockiego gatunku wee heavy, warzone na Orkadach (Orkney Islands) na polnocy Szkocji. Gatunek ten ma nazwe z duuuzym przymruzeniem oka (w bardzo luznym tlumaczeniu lekkopolciezkie ), bo piwa te sa zaj... mocne i esencjonalne.
Alk. 8.5%, but. 0.33 l
Kozlakowy kolorek, piana niezbyt trwala ale zostawia dywanik, malo gazu. Zapach slodowy, wisniowy, lekko palony. Smak winny, slodowy, slodkawy, owocowy, cos jakby wisnie i sliwki. Posmak wisni w mlecznej czekoladzie. Caly koncert smakow, chociaz dla rownowagi mogloby byc mocniej nachmielone. Mgliscie pamietam ze beczkowe chyba mi jeszcze lepiej podeszlo bo mialo do tego wszystkiego wlasnie nutki chmielowo-ziolowe.
Ocena 4+/4.5 (wyglad 4, zapach 4.5, smak 4+, posmak 5-)
Jeszcze dodam ze nazwa (rozlupywacz czaszek) to podobno przydomek miejscowego wodza Wikingow z X wieku. Rzeczywiscie naduzycie tego trunku moze spowodowac niezle lupanie czachy
Comment