Harviestoun, Schiehallion

[marceli]

Szkockie piwo typu premium lager z cenionego browaru Harviestoun, uzyto tu jeczmienia,pszenicy i owsa i jak informuje producent zawiera on o 1/3 mniej dwutenku wegla niz standardowe lagery. Polaczenie chmielu hersbrucker i challenger.to tyle spraw technicznych a teraz doznania aromatyczno smakowe.zapach delikatny nie zdradzajacy nam za wiele jednak smak to czysta poezja silny posmak gorzkawych owocow-glownie grapefruit oraz nutki ziolowe no i nieduze nagazowanie tworza wspaniala palete smakow,ten smak jest bardzo orzezwiajacy-krotko mowiac wspaniale piwo,polecam,polecam.polecam
Gleboki wspanialy a zarazem orzezwiajacy smak czego mozna pragnac wiecej

[marceli]

.......

[Czes]

Rzeczywiście, to lager! A wg opisu kondycjonowany w beczce niczym "real cask ale".
Z opisu wynika także, że w zasypie obok jęczmienia użyto pszenicy i owsa.
Piłem to piwo we wrześniu i nie domyśliłem się, że to dolna fermentacja.
To przez to bogactwo chmielu!
Jak sprawdziłem, to jedyny lager wśród kilkunastu piw produkowanych w
Harviestoun, a przy tym piwo zbierające najwyższe ze wszystkich oceny.

Nazwa to ciekawostka: Schiehallion to góra usytuowana w geograficznym środku Szkocji.
Ma nieco ponad 1000m, regularny kształt i jest dość oddalona od innych wzniesień.
W pierwszej połowie XVIII wieku była miejscem doświadczeń pewnego fizyka, który chciał wyznaczyć masę kuli ziemskiej na podstawie grawitacyjnych odchyleń powodowanych przez masyw Schiehallion. Zwrócił mi uwagę na tę historię dystyngowany kasjer w supermarkecie w St.Andrews!

[lzkamil]

Kupione w Tesco w Fort William (Szkocja). Alk. 4.8%, but. 0.5 l.
Ciemnozłote, średnio nagazowane, piana po nalaniu z góry imponująca, drobnobąbelkowa, potem dosyć szybko opada.
Zapach chmielowy i wyraźnie owocowy, pod koniec, po lekkim ogrzaniu, z nutką słodową.
Smak mocno goryczkowy, zgodnie z deklaracją na kontrze czuję coś grejpfrutowego, a może to tylko sugestia. Mi się ta nutka też kojarzy z geranium, chociaż raczej się je wącha niż je Słodowość prawie niewyczuwalna ale mimo to piwo jest treściwe.
Zgadzam się z przedpijcami że piwko jest godne spróbowania.
A co tam, wstawię fotę, mam troszkę wyraźniejszą

[Sven]

Zapach wyraznie slodowy, wczesniej ziolowo-chmielowy.
W smaku bardzo chmielowe, orzezwiajace, warto polecic.
Kupilem w Greenock, wypite w zeszla niedziele.

[Czes]

Nazwa to ciekawostka: Schiehallion to góra usytuowana w geograficznym środku Szkocji.
Ma nieco ponad 1000m, regularny kształt i jest dość oddalona od innych wzniesień.
W pierwszej połowie XVIII wieku była miejscem doświadczeń pewnego fizyka, który chciał wyznaczyć masę kuli ziemskiej na podstawie grawitacyjnych odchyleń powodowanych przez masyw Schiehallion. Zwrócił mi uwagę na tę historię dystyngowany kasjer w supermarkecie w St.Andrews!

Wdrapałem się na nią we wrześniu 2007, czyli rok później.
Gdy następnego dnia kupowałem większą ilość tego piwa w tym samym supermarkecie, zauważyłem tego samego kasjera i oczywiście do niego się skierowałem.
Zaczął znowu od pytania o tę historię...
Tym razem byłem przygotowany i dumnie doświadczony!
A piwo smakowało chyba jeszcze bardziej

[sibarh]

Aktualne foto:

[Javox]

Browar znajduje się niedaleko Edynburga...

Alko dalej 4,8%

Piana - szybko znika do niewiele więcej niż obwódki.
Lacing - nie za dużo.
Gaz - średni.
Barwa - złota słomka.
Aromat - zbożowość i żołędziowy.
Smak - słodkawe, zbożowe, jakaś goryczka też jest.

Szału nie zanotowałem