Fountain, Foster's

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • pjenknik
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2001.08
    • 3388

    Fountain, Foster's

    (Scottish Courage - Scottish & Newcastle), Foster's

    Foster's Australia Famous Beer
    zaw. alk. 5%, ekstr. 11%
    Wiem, że napisane jest że to najsłynniejsze piwo Australii, ale to warzone byłow Browarze Scottish & Courage LTD Edinburgh, Szkocja.
    Kolor jasny, bardzo jasny, piana króciutka.
    W smaku lekka goryczka, zapach lekko chmielowy, dużo gazu.
    Jak to określa Kamyczek lekkie piwo dla studentek.
    Według mnie 3.
    Last edited by sibarh; 2011-02-03, 16:48.
    Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
  • celt_birofil
    † 2017 Piwosz w Raju
    • 2001.09
    • 4469

    #2
    Ze mną było inaczej

    Zaordynowałem sobie Foster'sa w knajpce na Rynku w Polskim Cieszynie (opis w Piwo- gdzie), "zmęczony" patrolem piwnym po drugiej strone granicy Stąd też moja nieco wyższa ocena za wersję laną: 4
    Nie było Ciebie tyle lat! Myślałem, że nie wrócisz już (Krystyna Prońko - koniec cytatu)

    Comment

    • And69
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2002.06
      • 1487

      #3
      Ja bym dał 4 może dlatego że piłem go po Asahi i w porównaniu z nim było bardzo dobre . Jedyny minus bardzo szybko opadająca piana .

      Comment

      • wriggle
        Porucznik Browarny Tester
        • 2002.12
        • 322

        #4
        Hmm.. australijskie piwo, a z tego, co widziałem, w Londynie najchętniej pili je miejscowi. Może tam nie działa piwny lokalny patriotyzm?
        ONE LOVE

        Comment

        • Piecia
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2002.02
          • 3312

          #5
          ja piłem w Niemczech z blachy warzone i rozlewane w Hamburgu - posmak owocowy, nagazowanie przyzwoite smak w porządku, w sam raz po posiłku ale nie jakaś tam rewelacja. 3,5 więcej nie dam
          Koniec i bomba,
          Kto nie pije ten trąba !!!
          __________________________
          piję bo lubię!

          Comment

          • Grzywiasty
            Kapral Kuflowy Chlupacz
            • 2003.10
            • 54

            #6
            Piłem je w kilku pubikach w Szkocji i moje wspomnienia są umiarkowanie pozytywne. W porównaniu z innymi spożywanymi tam, wydawało mi się lekko wodniste (no, tak, w głowie się poprzewracało od tego przepychu ), piana jakoś tak za szybko się gubiła, a aromat też niezbyt wyrazisty. Po prostu przeciętniak.
            Nie ma nic gorszego niż ciepłe piwo, nawet oziębła Niemka.

            Comment

            Przetwarzanie...