Tweet
Kolejne pyszne piwo rekomendowane przez CAMRA. Te cudowne połączenie wielu smaczków plus aromat i smak chmielu. Delikatne a jednocześnie pełne smaków. Pić litrami.
4,5% alk.
4,5% alk.
-
"Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia" -
Z tego, co wyczytałem, wynika, że to to samo piwo, co:
-
Scottish Ale (Marks & Spencer)[a.4.5%]
About this beer... This satysfying ruby beer is brewed in the heart of the Cairngorm National Park, using whole flower hops, thistle, ginger, crystal, chocolate and Wheat malts giving a rich complex but satisfying taste.
Kolor: rubinowy, ciemny, lekko mętnawy z dużą ilością drożdżowych farfocli [5]
Piana: tworzy się wysoka czapa, kremowej drobnoziarnistej piany, która opada powoli, kożuch zostaje do końca [4.5]
Zapach: owocowo-imbirowo-chmielowy ze chlebowo-ziarnistym, prażonym drugim planem, trochę ziołowy, w tle czuć też nuty palone, lekki karmel i coca-colę, nie wiem jak pachnie suszony oset, bardzo przyjmny, zbalansowany i nie przesłodzony aromat [4]
Smak: od razu uderza mocna, ziołowa goryczka i palony słód i przy pierwszych łykach wodnistość (po ogrzaniu jest ok), potem przypieczona skórka chleba, nuta dyni i imbiru, nie wiem też jak smakuje suszony oset, piwo jest wytrawne, po aromacie spodziewałem się czegoś słodkiego, pozostawia długi goryczkowo-orzechowy posmak, w ostatnim łyku oczywiście czuć było drożdże (dla mnie to zaleta) [4]
Nasycenie: średnio-wysokie, idealne [5]
Opakowanie: brązowa flaszka 0.5l, trochę szersza od standardowej, kapsel goły, czarny, czarna etykieta z ostem w bordowej "oponie" połączona z dwiema niby kontrami, na kontrze logo "CAMRA says this is REAL ALE" [5]
Producent: The Cairngorm Brewery Aviemore Scottish Highlands/Marks & Spencer
Zakupione w: Marks & Spencer Simply Food Victoria Station, Londyn
Degustowane: 15.02.2012r. ok. godz. 20:50GMT
Data ważności: 09.12
Numer partii: L11 258
Soundtrack: "Jailbreak" by AC/DC
Tylko idiota ma porządek, geniusz panuje nad chaosemComment
-
Piwo z dodatkiem suszonych ostów i suszonego imbiru, stąd taki wygląd ety.
Chmiel - Golding
Piwo pochodzi z tego regionu:
Barwa - herbaciana, lekka mętność
Piana - kremowa, umiarkowanie wysoka, raczej gęsta, kremowa, zostaje na szkle
Aromat - wyczuwalne owoce, trochę kwiatowość, w tle troszkę żywicznej chmielowości
Wysycenie - odpowiednie
Smak - owocowe (cierpkie jabłko, cytrusy, chyba też czuć efekt dodatku imbiru, ma ciut tej rozgrzewającej ostrości), długi i wyraźny goryczkowy finisz.
Treściwość - pełne
Jeśli już Was zmęczy młotkowa goryczkowa tępota niektórych IPA lub banalność pale ale
to warto sięgnąć po to ciekawe i bardziej złożone piwo.
W wersji oryginalnej na stronie:
Jako Blessed Thistle określane jest jako prawdziwe piwo ostowe.Comment
Comment