Tiny Rebel, Full Nelson

[yaro74]

Kolejne piwo z browaru w Newport.
Piwo w stylu American Pale Ale, alk. 4,8% 25 IBU, chmiel: Nelson Sauvin.
Kolor złoty.
Piana biała, średniowysoka, średniotrwała, zostawia ślad na szkle.
Zapach średniointensywny chmielowy, owoce tropikalne, nuta ziołowa.
Smak wyraźnie chmielowy, owocowy z lekką słodowością. Goryczka wydaje się dość mocna jak na to IBU, trochę przeszkadza w piciu.
Wysycenie średnie.
Piwo dość dobre, lepsze w zapachu niż w smaku.

[DonZ]

Piana: Drobna ze średnimi pęcherzami, niewysoka, biała, redukuje się do wianuszka. Ładnie oblepia szkło.
Kolor: Żółto-złoty, delikatnie zmętnione, opalizujące.
Zapach: Nuty chmielowe, przyjemne w miarę intensywne, troszkę słodkie, owoce tropikalne delikatnie wyczuwalne ale raczej takie kwaśniejsze.
Smak:Wytrawne, lekko wodniste, delikatnie chmielowe, jak w aromacie są tez nuty owoców tropikalnych ale takich kwaśniejszych. Goryczka niewysoka. W smaku jest też takie kukurydziane., zdecydowanie od jakiegoś ze słodów (ze wszystkich nie testowałem to nie określę który konkretnie daje takie posmaki).
Wysycenie: Niewysokie, przyjemne.

Piwo nie ma w sobie tego czegoś że można by było sięgać po kolejne. Ale do spróbowania w sam raz

[Dreamer]

styl: pale ale
ekstr. ?%, alk. 4,8%

Browar Tiny Rebel, zachęcony sukcesem rynkowym swoich dwóch pierwszych piw w stylach IPA (Urban IPA) oraz APA (F.U.B.A.R.) idzie za ciosem i w czerwcu 2012 r. rozszerza paletę standardów o cztery nowe piwa, m.in. kolejne pale ale chmielone nowozelandzkim chmielem Nelson Souvin. Piwo podobno jest efektem kilkumiesięcznych testów z nowymi odmianami chmielów. Fajnie, że w końcu rebelianci postanowili uwarzyć wersję single hop z odmianą nieco rzadziej stosowaną, a cenioną przede wszystkim za intensywny aromat białych winogron.

KOLOR: złoty, lekka opalizacja
ZAPACH: delikatny zapach białego wina, lekko kwaskowaty, z dodatkową nutą ziół i trawy, z czasem bardzo wyraźny grejpfrut
SMAK: stonowana, wytrawna kompozycja, w której dominuje delikatnie kwaskowaty smak świeżych białych winogron (winny bukiet uwydatnia się jeszcze bardziej po ogrzaniu piwa), wplecione są tu słabsze nutki trawiaste, ziołowe aż w pewnym momecie następuje mocne uderzenie goryczki chmielowej - ostrej, pikantnej, pieprzowej, subtelnie drapiącej w gardle, ale też nieco iglastej, żywicznej; w efekcie piwo oferuje dość osobliwe winno-pieprzowo-żywiczne doznania smakowe.