STYL: stout
ekstr. ?%, alk. 4,5%
Pen-lon to mały, rzemieślniczy browar założony w 2006 r. przez małżeństwo Samociuków na terenie ich wiejskiej farmy w Llanarth, na zach. wybrzeżu Walii. Stefan Samociuk przez jakiś czas zajmował się browarnictwem domowym, aż w końcu dwa z jego piw zostały wyróżnione na lokalnych konkursach i postanowił ruszyć z większą produkcją. Piwa Pen-lon są dostępne w całej Walii, ale nie trafiają do masowej sprzedaży - należy ich szukać albo w sklepach specjalistycznych, albo w delikatesach ze zdrową żywnością. Samociukowie niestety nie silą się na żadne piwne eksperymenty, stosowanie nowych odmian chmielu itp., Ich piwa to klasyczne ale, za to warzone z ekologicznych surowców, bez chemicznych dodatków, niefiltrowane i refermentowane w butelce (na etykietach jest informacja, że do każdej butelki dodana jest łyżeczka cukru).
Testowany "Chocolate Stout" to milk stout warzony - obok słodu czekoladowego (jak przypuszczam, bo z nazwy go nie wymieniają) - z dodatkiem czekolady.
KOLOR: czarny
ZAPACH: bardzo słodki, czekoladowo-słodowy z wyraźną palonością słodową,
SMAK: na szczęście ani śladu słodyczy, obecnej w zapachu piwa; dobry, średniogoryczkowy bukiet z wyraźnymi nutami gorzkiej czekolady, smak gładki, choć nie aksamitny, jak w innych milk stoutach; w końcówce, obok niezbyt intensywnej paloności, mocniejsza, ziemista, ściagająca goryczka; i przez cały czas mocna, gorzka czekolada; bardzo smaczny stout.
ekstr. ?%, alk. 4,5%
Pen-lon to mały, rzemieślniczy browar założony w 2006 r. przez małżeństwo Samociuków na terenie ich wiejskiej farmy w Llanarth, na zach. wybrzeżu Walii. Stefan Samociuk przez jakiś czas zajmował się browarnictwem domowym, aż w końcu dwa z jego piw zostały wyróżnione na lokalnych konkursach i postanowił ruszyć z większą produkcją. Piwa Pen-lon są dostępne w całej Walii, ale nie trafiają do masowej sprzedaży - należy ich szukać albo w sklepach specjalistycznych, albo w delikatesach ze zdrową żywnością. Samociukowie niestety nie silą się na żadne piwne eksperymenty, stosowanie nowych odmian chmielu itp., Ich piwa to klasyczne ale, za to warzone z ekologicznych surowców, bez chemicznych dodatków, niefiltrowane i refermentowane w butelce (na etykietach jest informacja, że do każdej butelki dodana jest łyżeczka cukru).
Testowany "Chocolate Stout" to milk stout warzony - obok słodu czekoladowego (jak przypuszczam, bo z nazwy go nie wymieniają) - z dodatkiem czekolady.
KOLOR: czarny
ZAPACH: bardzo słodki, czekoladowo-słodowy z wyraźną palonością słodową,
SMAK: na szczęście ani śladu słodyczy, obecnej w zapachu piwa; dobry, średniogoryczkowy bukiet z wyraźnymi nutami gorzkiej czekolady, smak gładki, choć nie aksamitny, jak w innych milk stoutach; w końcówce, obok niezbyt intensywnej paloności, mocniejsza, ziemista, ściagająca goryczka; i przez cały czas mocna, gorzka czekolada; bardzo smaczny stout.