styl: belgijskie ale
ekstr. ?%, alk. 5,0%
To piwo, w nudnawym nieco stylu belgijskiego pale ale, jest efektem współpracy browaru Brains Craft z niejakim Desem de Moor, publicystą piwnym piszącym m.in. dla CAMRA. Tutaj lekkie sprostowanie. Przypuszczałem, że goście Brains Craft, znane postaci ze świata piwnej publicystyki na Wyspach, jedynie swoim nazwiskiem firmują kolejne wypusty browaru. Tymczasem jest to dobrze nam znana kolaboracja - są oni autorami receptur oraz uczestniczą w procesie warzenia. De Moor wybrał styl w sumie bardzo podobny do brytyjskich bitterów, różniący się w zasadzie tylko nieco większą mocą, mniejszą goryczką i obecnością nutek korzennych pochodzących od drożdży. Za wzorzec posłużyło mu piwo De Koninck, a recepturę konsultował z samym Stanem Hieronymusem i Randy Mosherem. Zdecydowano się na zasyp ze słodu pale ale z zasobów Brainsa, słodu monachijskiego Weyermanna oraz karmelowego. Do chmielenia użyto chmielu Goldings na goryczkę oraz Goldings i Saaz (žatecki) na aromat. Brzeczkę zaszczepiono drożdżami Wyeast Belgian Ardennes. Des de Moor naprawdę solidnie przyłożył się do stojącego przed nim zadania. Na końcu wymyślił nazwę dla swojego piwa sięgając do Antwerpii (miasto De Koninck'a) i stojącej w rynku fontanny na której dzielny rzymski wojownik Brabo zabija olbrzyma nękającego miasto.
KOLOR: miedziany
ZAPACH: bogaty aromat karmelowo-słodowy z garścią przypraw korzennych o wyrazistej, ostrzejszej nucie (gałka muszkatołowa, goździki, zielony pieprz) i drożdżowej owocowości; bardzo obiecujący
SMAK: idealnie współgrający z zapachem - w niezwykle delikatnym, aksamitnym, karmelowym bukiecie słodowym pojawiają się kolejno subtelne nuty będące idealnym dopełnieniem smaku: ulotna orzechowość, ostrość przypraw korzennych, mdława słodycz biszkoptów, wreszcie kwaskowata owocowość drożdżowa; zgodnie ze stylem goryczka niemal nie wyczuwalna, ale całość jest tak doskonale wyważona, że piwo jest w stanie zachwycić szlachetnością i harmonią delikatnego bukietu smakowego; zwłaszcza dziś, w czasach pogoni za ekstremalnymi doznaniami różnych AIP, DIP i saisonów, piwowarzy z Brainsa imponują kunsztem tradycyjnego rzemiosła piwowarskiego. Brawo!
ekstr. ?%, alk. 5,0%
To piwo, w nudnawym nieco stylu belgijskiego pale ale, jest efektem współpracy browaru Brains Craft z niejakim Desem de Moor, publicystą piwnym piszącym m.in. dla CAMRA. Tutaj lekkie sprostowanie. Przypuszczałem, że goście Brains Craft, znane postaci ze świata piwnej publicystyki na Wyspach, jedynie swoim nazwiskiem firmują kolejne wypusty browaru. Tymczasem jest to dobrze nam znana kolaboracja - są oni autorami receptur oraz uczestniczą w procesie warzenia. De Moor wybrał styl w sumie bardzo podobny do brytyjskich bitterów, różniący się w zasadzie tylko nieco większą mocą, mniejszą goryczką i obecnością nutek korzennych pochodzących od drożdży. Za wzorzec posłużyło mu piwo De Koninck, a recepturę konsultował z samym Stanem Hieronymusem i Randy Mosherem. Zdecydowano się na zasyp ze słodu pale ale z zasobów Brainsa, słodu monachijskiego Weyermanna oraz karmelowego. Do chmielenia użyto chmielu Goldings na goryczkę oraz Goldings i Saaz (žatecki) na aromat. Brzeczkę zaszczepiono drożdżami Wyeast Belgian Ardennes. Des de Moor naprawdę solidnie przyłożył się do stojącego przed nim zadania. Na końcu wymyślił nazwę dla swojego piwa sięgając do Antwerpii (miasto De Koninck'a) i stojącej w rynku fontanny na której dzielny rzymski wojownik Brabo zabija olbrzyma nękającego miasto.
KOLOR: miedziany
ZAPACH: bogaty aromat karmelowo-słodowy z garścią przypraw korzennych o wyrazistej, ostrzejszej nucie (gałka muszkatołowa, goździki, zielony pieprz) i drożdżowej owocowości; bardzo obiecujący
SMAK: idealnie współgrający z zapachem - w niezwykle delikatnym, aksamitnym, karmelowym bukiecie słodowym pojawiają się kolejno subtelne nuty będące idealnym dopełnieniem smaku: ulotna orzechowość, ostrość przypraw korzennych, mdława słodycz biszkoptów, wreszcie kwaskowata owocowość drożdżowa; zgodnie ze stylem goryczka niemal nie wyczuwalna, ale całość jest tak doskonale wyważona, że piwo jest w stanie zachwycić szlachetnością i harmonią delikatnego bukietu smakowego; zwłaszcza dziś, w czasach pogoni za ekstremalnymi doznaniami różnych AIP, DIP i saisonów, piwowarzy z Brainsa imponują kunsztem tradycyjnego rzemiosła piwowarskiego. Brawo!