styl: pale ale
ekstr. ?%, alk. 4,4%
F.U.B.A.R to drugie piwo, obok Urban IPA, z którym w lutym 2012 r. browar Tiny Rebel zadebiutował na rynku. Nazwa piwa jest popularnym w żargonie wojskowym skrótem, oznaczającym, w bardzo wolnym tłumaczeniu "Wtopa Na Maxa" (ang. Fouled Up Beyond All Recognition). Do tego znak zapytania przy nazwie stylu (A Pale Ale?) i już pachnie małą rewolucją. Robi się jeszcze ciekawiej, kiedy okazuje się, że prowokacyjna etykieta przedstawiająca granat i otwory po kulach nie wszystkim przypadła do gustu. Otóż w takiej Szwecji na przykład organizacja konsumencka zakazała sprzedaży tego piwa argumentując, że propaguje "ideologię wojny i agresję". Zatem jest i mały skandalik! Czego chcieć więcej? Piwo uwarzone w stylu amerykańskiego pale ale, także z udziałem chmielu niemieckiego.
KOLOR: ciemnozłoty, pełna klarowność
ZAPACH: bardzo przyjemny, choć niezbyt intensywny aromat cytrusowy (mandarynki, maracuja) z lekką kwaskowatością i sporą słodyczą słodową.
SMAK: w orzeźwiające nuty owoców cytrusowych (stawiam na mandarynki) od samego początku wkomponowana jest niezbyt mocna, ale wyrazista goryczka, i cała ta apetyczna konstrukcja chmielowa mocno osadzona jest w słodowym cieście biszkoptowym; smak tego piwa nie zmienia się w czasie, od samego początku do końca mamy tu idealnie dobrany bukiet cytrusowo-goryczkowo-słodowy, który, choć nie dostarczy ekstremalnych doznań, to sprawia ogromną radość z picia.
ekstr. ?%, alk. 4,4%
F.U.B.A.R to drugie piwo, obok Urban IPA, z którym w lutym 2012 r. browar Tiny Rebel zadebiutował na rynku. Nazwa piwa jest popularnym w żargonie wojskowym skrótem, oznaczającym, w bardzo wolnym tłumaczeniu "Wtopa Na Maxa" (ang. Fouled Up Beyond All Recognition). Do tego znak zapytania przy nazwie stylu (A Pale Ale?) i już pachnie małą rewolucją. Robi się jeszcze ciekawiej, kiedy okazuje się, że prowokacyjna etykieta przedstawiająca granat i otwory po kulach nie wszystkim przypadła do gustu. Otóż w takiej Szwecji na przykład organizacja konsumencka zakazała sprzedaży tego piwa argumentując, że propaguje "ideologię wojny i agresję". Zatem jest i mały skandalik! Czego chcieć więcej? Piwo uwarzone w stylu amerykańskiego pale ale, także z udziałem chmielu niemieckiego.
KOLOR: ciemnozłoty, pełna klarowność
ZAPACH: bardzo przyjemny, choć niezbyt intensywny aromat cytrusowy (mandarynki, maracuja) z lekką kwaskowatością i sporą słodyczą słodową.
SMAK: w orzeźwiające nuty owoców cytrusowych (stawiam na mandarynki) od samego początku wkomponowana jest niezbyt mocna, ale wyrazista goryczka, i cała ta apetyczna konstrukcja chmielowa mocno osadzona jest w słodowym cieście biszkoptowym; smak tego piwa nie zmienia się w czasie, od samego początku do końca mamy tu idealnie dobrany bukiet cytrusowo-goryczkowo-słodowy, który, choć nie dostarczy ekstremalnych doznań, to sprawia ogromną radość z picia.