styl: sweet stout
alk. 4,5%
Stout warzony przez Crafty Devil od lata ub. roku z dodatkiem kawy i laktozy. W sumie nic więcej o tym piwie nie wiadomo poza tym, że nazwa znów odwołuje się do muzyki - "Safe As Milk" to tytuł albumu Captain Beefheart z końcówki lat 60.
BARWA: ciemnobrązowa
ZAPACH: intensywne nuty mocnej, palonej kawy, a w tle pokaźne zasoby mlecznej czekolady - kawowa szorstkość i czekoladowa miękkość łączą się tu w bardzo smaczny bukiet
SMAK: zaczyna się wyrazistymi nutami palonej kawy, nawet z lekką kawową kwaskowatością na początku; z czasem łagodnieje, kiedy pojawia się rozległa czekoladowa miękkość, lekko tylko słodkawa, ale bardzo mleczna, łagodna (do pełni szczęścia brakuje tylko nieco owsianej aksamitności); smak jest pełny, dojrzały, dopracowany i poprowadzony bardzo intensywnie, przy czym ani kawowość nie jest zbyt przypalona, ani czekoladowość zbyt słodka; wielkie brawa dla chłopaków!
alk. 4,5%
Stout warzony przez Crafty Devil od lata ub. roku z dodatkiem kawy i laktozy. W sumie nic więcej o tym piwie nie wiadomo poza tym, że nazwa znów odwołuje się do muzyki - "Safe As Milk" to tytuł albumu Captain Beefheart z końcówki lat 60.
BARWA: ciemnobrązowa
ZAPACH: intensywne nuty mocnej, palonej kawy, a w tle pokaźne zasoby mlecznej czekolady - kawowa szorstkość i czekoladowa miękkość łączą się tu w bardzo smaczny bukiet
SMAK: zaczyna się wyrazistymi nutami palonej kawy, nawet z lekką kawową kwaskowatością na początku; z czasem łagodnieje, kiedy pojawia się rozległa czekoladowa miękkość, lekko tylko słodkawa, ale bardzo mleczna, łagodna (do pełni szczęścia brakuje tylko nieco owsianej aksamitności); smak jest pełny, dojrzały, dopracowany i poprowadzony bardzo intensywnie, przy czym ani kawowość nie jest zbyt przypalona, ani czekoladowość zbyt słodka; wielkie brawa dla chłopaków!