Tym razem browar proponuje Golden Ale/Blond Ale.
Alkohol 4,5 %.
Ekstraktu i konkretnego składu nie podano na etykiecie.
Butelka 0,33 l. kapsel goły, etykieta z serii małych prostokątnych , charakterystycznych dla browaru.
Barwa ciemnej herbaty, lekko mętna, nie jest idealnie krystaliczna.
Piana niska, średniotrwała. Pozostaje niewielki kożuszek.
W aromacie dominują mocne aromatyczne chmiele i cytrusowe elementy.
W smaku atakuje mocny aromatyczny, żywiczny chmiel. Mocno ściągające. Podobne w odczucie jak bliźniacze piwo Pony, jakie miałem okazję pić wcześniej (a mam następną butelkę do degustacji). Jak dla mnie zbyt żywiczne. Mocno gorzkie, a zwłaszcza w finale.
Wysycenie słabe.
Alkohol 4,5 %.
Ekstraktu i konkretnego składu nie podano na etykiecie.
Butelka 0,33 l. kapsel goły, etykieta z serii małych prostokątnych , charakterystycznych dla browaru.
Barwa ciemnej herbaty, lekko mętna, nie jest idealnie krystaliczna.
Piana niska, średniotrwała. Pozostaje niewielki kożuszek.
W aromacie dominują mocne aromatyczne chmiele i cytrusowe elementy.
W smaku atakuje mocny aromatyczny, żywiczny chmiel. Mocno ściągające. Podobne w odczucie jak bliźniacze piwo Pony, jakie miałem okazję pić wcześniej (a mam następną butelkę do degustacji). Jak dla mnie zbyt żywiczne. Mocno gorzkie, a zwłaszcza w finale.
Wysycenie słabe.