Bodzás Angyalka z dodatkiem czarnego bzu.
Piłem już piwo z dodatkiem bzu z minibrowaru w Ecser, ale był to sok z owoców czyli generalnie czarny w barwie, tu natomiast do piwa dodano ekstraktu z kwiatów bzu.
Butelka 0,5 l., ekstraktu nie podano,
Barwa słomkowa.
Piana niska, krótkotrwała, niewielkie ślady na szkle.
W zapachu i smaku dominuje właśnie ten bzowy smaczek.
W sumie piwo słodkie z wyraźnym smakiem czarnego bzu.
Piw smakowych generalnie nie lubię, ale z racji tego że co roku sam robię sok z czarnego bzu i sok ten mi wyjątkowo smakuje, jakoś mi to piwo podchodzi.
Nagazowanie słabe.
Piłem już piwo z dodatkiem bzu z minibrowaru w Ecser, ale był to sok z owoców czyli generalnie czarny w barwie, tu natomiast do piwa dodano ekstraktu z kwiatów bzu.
Butelka 0,5 l., ekstraktu nie podano,
Barwa słomkowa.
Piana niska, krótkotrwała, niewielkie ślady na szkle.
W zapachu i smaku dominuje właśnie ten bzowy smaczek.
W sumie piwo słodkie z wyraźnym smakiem czarnego bzu.
Piw smakowych generalnie nie lubię, ale z racji tego że co roku sam robię sok z czarnego bzu i sok ten mi wyjątkowo smakuje, jakoś mi to piwo podchodzi.
Nagazowanie słabe.