Browar z okolic Budapesztu.
13% ekstr.
4,5% alk.
Zwickl w opakowaniu jak z Niemiec. Obecnie mają ciekawe i oryginalne zapięcie patentowe butelki. Krachla z całkowicie plastikowym zapięciem. Działa bez zarzutu.
Aromat - drożdże, słodkawe owoce, nieciekawie
Piana - wyższa, średnia gęstość, z trwałym kożuszkiem
Barwa - brudne, ciemne złoto, zmętnione
Smak - słodowy z tonami słodszych, zleżałych owoców (gruszka, morele). Skontrowane to łodygową, zalegającą goryczką. Ani te słodsze, ani gorzkie nuty nie są przyjemne w odbiorze
Treściwość - pełne
Lubię niemieckie niefiltry, których zaletą jest sesyjność. To piwo pije się ciężko. Dziwaczne. Nie ma może dramatu, ale więcej dobrego już nie da się napisać. Oryginalne zamknięcie i ładna eta nie ratują niestety tego piwa.
13% ekstr.
4,5% alk.
Zwickl w opakowaniu jak z Niemiec. Obecnie mają ciekawe i oryginalne zapięcie patentowe butelki. Krachla z całkowicie plastikowym zapięciem. Działa bez zarzutu.
Aromat - drożdże, słodkawe owoce, nieciekawie
Piana - wyższa, średnia gęstość, z trwałym kożuszkiem
Barwa - brudne, ciemne złoto, zmętnione
Smak - słodowy z tonami słodszych, zleżałych owoców (gruszka, morele). Skontrowane to łodygową, zalegającą goryczką. Ani te słodsze, ani gorzkie nuty nie są przyjemne w odbiorze
Treściwość - pełne
Lubię niemieckie niefiltry, których zaletą jest sesyjność. To piwo pije się ciężko. Dziwaczne. Nie ma może dramatu, ale więcej dobrego już nie da się napisać. Oryginalne zamknięcie i ładna eta nie ratują niestety tego piwa.
Comment