Myślałem, że ten budapesztański browar to kontraktowiec, ale okazuje się, że mają własny browar, o którym pisał Volker na swoim blogu:
Piwo określili jako breakfast stout
Ekstr. 20,5%
Alk. 8%
IBU 50
Uwarzono z kawą i syropem klonowym.
Aromat - na początek tony kwaskowo-palone, potem słodko, jakby wanilia, czekolada
Piana - całkiem wysoka, beżowa, trwalsza
Barwa - smolista/bardzo ciemny brąz, nieprzejrzysta
Wysycenie - łagodne
Smak - kawa ze słodkim syropem, ale jakim konkretnie... niech będzie klonowy. Wyraźna kawowa goryczka, zdecydowanie palona, trochę kwaskowa, długa
Treściwość - zdecydowana, ciężkie
Ciężkie ulepkowate, skontrowane wyraźną paloną goryczką. Dodatków na bogato, a w między czasie gdzieś się zgubił smak piwa (w tym wypadku RISa). Takie wynalazki są też popularne na naszej scenie kraftowej... Czyli jednak coś nas łączy z Węgrami
Jednorazowa przygoda.
Piwo określili jako breakfast stout
Ekstr. 20,5%
Alk. 8%
IBU 50
Uwarzono z kawą i syropem klonowym.
Aromat - na początek tony kwaskowo-palone, potem słodko, jakby wanilia, czekolada
Piana - całkiem wysoka, beżowa, trwalsza
Barwa - smolista/bardzo ciemny brąz, nieprzejrzysta
Wysycenie - łagodne
Smak - kawa ze słodkim syropem, ale jakim konkretnie... niech będzie klonowy. Wyraźna kawowa goryczka, zdecydowanie palona, trochę kwaskowa, długa
Treściwość - zdecydowana, ciężkie
Ciężkie ulepkowate, skontrowane wyraźną paloną goryczką. Dodatków na bogato, a w między czasie gdzieś się zgubił smak piwa (w tym wypadku RISa). Takie wynalazki są też popularne na naszej scenie kraftowej... Czyli jednak coś nas łączy z Węgrami
Jednorazowa przygoda.
Comment