Monyo, Franky Four Fingers

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • darekd
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🍺🍺🍺
    • 2003.02
    • 12568

    Monyo, Franky Four Fingers

    Brytyjski barley wine (słód Maris Otter, chmiel Fuggle to podkreśla).
    Rocznik 2018

    Ekstr. 23,2%
    Alk. 12,3%

    Aromat - sporo mlecznej czekolady, trochę kakao, potem kandyzowane owoce, nieco suszu owocowego i delikatny alkohol
    Piana - coś na początku bąbluje, ale nic trwałego się nie wytworzyło.
    Barwa - ciemny rubin z bardzo mocną herbatą, zmętnione
    Wysycenie - umiarkowane/niższe, łagodnie musuje
    Smak - trochę zaskoczenie, bo dość różni się od zapachu. Całkiem wyraźna owocowa nuta cierpko-kwaskowa, początkowo dominująca. Potem suszone owoce, ciut czekolady. W połowie degustacji kwasek ustępuje a jego miejsce zajmuje coraz wyraźniejszy alkohol, trochę zbyt wyraźny w smaku, natomiast przyjemnie rozgrzewa. Na finiszu wyraźna suszona śliwka.
    Treściwość - oczywiście piwo jest zdecydowanie ciężkie, ale brakuje mu "gęstości"

    Trochę alkohol "zjadł" treść. Choć nie drażni specjalnie, to brakuje piwu miękkości i gęstości typowej dla wagi superciężkiej. Całość jakaś niespójna. Z wiekiem może zyskać, ale raczej nie na tyle, żeby ocenić je wyżej niż poprawnie.
  • darekd
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🍺🍺🍺
    • 2003.02
    • 12568

    #2
    Innym ich przedstawicielem wagi superciężkiej jest Boris:




    Opakowanie to wyższa półka, nawet korek dedykowany:
    Attached Files

    Comment

    Przetwarzanie...
    X