Jasne piwo z mikrusa w Budapeszcie. Przede wszystkim jest to restauracja, minibrowar to tylko dodatek. Ceny jedzenia dość wysokie. Piwo kosztuje 450 ft., należy dodać jeszcze 10-procentowy napiwek wliczany w cenę - czyli w porównaniu z polskimi minibrowarami w normie.
Alkoholu 4,4 %, szefowa sali nie znała ekstraktu, chociaż dobrze wiedziała o co chodzi. Procent alkoholu też wydaje mi się dziwny , bo wcześniej widziałem na jednej z węgierskich stron zupełnie inny bo 5%.
Barwa słomkowa. Piana niska, w miarę szybko opadła, pozostawiając niski kożuszek.
W smaku i aromacie dominuje słodowo-zbożowy akcent. Lekka goryczka. Pije się dobrze. Warte spróbowania.
Alkoholu 4,4 %, szefowa sali nie znała ekstraktu, chociaż dobrze wiedziała o co chodzi. Procent alkoholu też wydaje mi się dziwny , bo wcześniej widziałem na jednej z węgierskich stron zupełnie inny bo 5%.
Barwa słomkowa. Piana niska, w miarę szybko opadła, pozostawiając niski kożuszek.
W smaku i aromacie dominuje słodowo-zbożowy akcent. Lekka goryczka. Pije się dobrze. Warte spróbowania.
Comment