Baladin, Open Rock'n'Roll

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • maciu82
    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
    • 2012.02
    • 100

    Baladin, Open Rock'n'Roll

    Kolor:żółto-pomarańczowy, klarowny, jednak dużo brzydkich farfocli [3]
    Piana: piękna pierzynka, do końca pozostaje na powierzchni, delikatnie oblepia szkło[4,5]
    Zapach: Bardzo przyjemny, owocowo z drożdżową nutą [4]
    Smak: nie smakowało mi, bez goryczkowe, jakiś ostry posmak, drożdże [3]
    Wysycenie: bardzo dobre [5]
    Opakowanie: Ładne, stylowe. Firmowa butelka, kapselek. Klasa [4]
    "A we mnie samym wilki dwa, oblicze dobra, oblicze zła(...)Wygrywa ten, którego karmię!!"
    galeria spożytych piw
    Najlepszy Sklep z piwem w Oleśnicy
  • szczawik
    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
    • 2011.09
    • 103

    #2
    Nie robiłem notatek, a piłem kilka dni temu, więc tylko kilka refleksji - zapach faktycznie owocowo-drożdzowy, moim zdaniem też trochę przyprawowy (fenolowy?) generalnie mocno belgijski, w tę owocową stronę.

    Smak - moim zdaniem dobre piwo, chociaż dupy nie rwie. Na początku słodkie w taki mocno kwiatowo-miodowy sposób (ale nie zalepiające), potem wchodzi wyraźna goryczka chmielowa w posmaku. Faktycznie miałem wrażenie, że lekko piecze, ale nie wiem czy to nie lekka autosugestia, bo na kontrze wyraźnie napisane w składzie jest pieprz (poza 'klasyką' w postaci słodu, chmielu, drożdży). Czuć też lekkie grzanie od alkoholu. Może to pieprz daję tę fenolowość w aromacie, ale wątpie. Wysycenie OK. Geralnie dobre piwo, ale nic wyjątkowego, nic co by jakoś wyraźnie utkwiło w pamięci, może jakby trochę odleżało, bo miałem wrażenie, że jakby lekko nie ułożone było. Alk - 7,2% o ile pamiętam, ekstraktu na butli nie było.

    Comment

    • DonZ
      Porucznik Browarny Tester
      • 2013.03
      • 303

      #3
      Cóż jest to moja pierwsza styczność z piwem w stylu Spice/Herb/Vegetable jestem niezmiernie ciekaw czego można się tutaj spodziewać.

      Piana:Biała drobna niewysoka, bardzo ładna. Niestety nie dość trwała.
      Kolor: Złote, zdawać by się mogło klarowne gdyby nie ogrom farfocli które pływa w tym piwie.
      Aromat: Z butelki aromat słodki, słodowy troszkę karmelowy i czekoladowy, z lekkimi nutami pieprzowymi. W szkle trochę plastikowe nuty (przynajmniej takie mam skojarzenie) które szybko się ulotniły. Lekko karmelowe i drożdżowe. Są owoce słodkie, pomarańcz, brzoskwinia, bardzo przyjemne i intensywne.
      Smak: Przyjemne średnio pełne, ze średnią do niskiej pieprzowo imbirową goryczką skontrowaną przyjemną słodyczą. Alkohol niewyczuwalny w ustach ale w przełyku owszem, przyjemne rozgrzewające uczucie, mimo 7,5%. Finisz przyprawowy z delikatną chmielową goryczką, pozostający trochę zalegający i nie daje o sobie zapomnieć. Piwo bardzo pijalne.

      Bardzo dobre piwo. Na początku ciężko było mi czegokolwiek się doszukać ale nie trwało to długo, trzeba było temu piwu oswoić się z otoczeniem. Trochę daje po gardle pieprzem ale w końcu Rock'n'Roll

      Comment

      Przetwarzanie...
      X