Mam problem z tym browarem i piwem.
Według ratebeer warzy to piwo Amarcord, co jest prawdopodobne. Dotarło ono na Festiwal Dobrego Piwa we Wrocławiu wraz z piwami z tego browaru /niestety nie pamiętam dystrybutora/.
Natomiast BeerAdvocate wskazuje na Arduini
Tu też nie znalazłem właściwie odpowiedzi:
Jeśli ktoś ma informację, to proszę o poprawki.
Styl piwa też znowu zagadkowy. Na stronie "double malt lager" z refermentacją w butelce
Ratebeer i Beeradvocate wspominają heller bocku czy maibocku /ale tylko jedna ocena/
W składzie dość oryginalna kombinacja chmieli niemieckich i amerykańskich - Perle i Mittelfrueher oraz Cascade.
Oryginalna butla 0,75 l., malowana
Alk. 6,9%, ekstr. ?
Aromat - początkowo chmiel z lekkimi cytrusami, potem słód
Piana - wysoka, nie jest bardzo gęsta, dość trwała
Barwa - miodowo-złota, mętna
Wysycenie - umiarkowanie wysokie
Smak - chmiele średnio-intensywne w smaku, o cytrusowym profilu, trochę cytrynowo-limonkowym, z taką właśnie cytrusową goryczką, potem tony słodowe, dość specyficzne, choć nie specjalnie mocne, karmelowe. Finisz dość krótki, nieco korzenny, lekko drapie w gardło i pozostawia delikatną goryczkę w ustach. Alkohol w smaku nie jest wyczuwalny.
Treśćiwość - jak na deklarowane 6,9% alk. to lekkie się wydaje. Cytrusy wraz z wysokim wysyceniem nadają mu rześkości i może stąd ta lekkość.
Koźlak to to nie jest; jakaś hybryda, których najwyraźniej Włosi się nie boją . I bardzo dobrze, choć piwo samo w sobie mnie specjalnie nie urzekło, ale to kwestia gustu, bo jest to oryginalny produkt... Mam problem z oceną, w każdym razie ciekawostka
Według ratebeer warzy to piwo Amarcord, co jest prawdopodobne. Dotarło ono na Festiwal Dobrego Piwa we Wrocławiu wraz z piwami z tego browaru /niestety nie pamiętam dystrybutora/.
Natomiast BeerAdvocate wskazuje na Arduini
Tu też nie znalazłem właściwie odpowiedzi:
Jeśli ktoś ma informację, to proszę o poprawki.
Styl piwa też znowu zagadkowy. Na stronie "double malt lager" z refermentacją w butelce
Ratebeer i Beeradvocate wspominają heller bocku czy maibocku /ale tylko jedna ocena/
W składzie dość oryginalna kombinacja chmieli niemieckich i amerykańskich - Perle i Mittelfrueher oraz Cascade.
Oryginalna butla 0,75 l., malowana
Alk. 6,9%, ekstr. ?
Aromat - początkowo chmiel z lekkimi cytrusami, potem słód
Piana - wysoka, nie jest bardzo gęsta, dość trwała
Barwa - miodowo-złota, mętna
Wysycenie - umiarkowanie wysokie
Smak - chmiele średnio-intensywne w smaku, o cytrusowym profilu, trochę cytrynowo-limonkowym, z taką właśnie cytrusową goryczką, potem tony słodowe, dość specyficzne, choć nie specjalnie mocne, karmelowe. Finisz dość krótki, nieco korzenny, lekko drapie w gardło i pozostawia delikatną goryczkę w ustach. Alkohol w smaku nie jest wyczuwalny.
Treśćiwość - jak na deklarowane 6,9% alk. to lekkie się wydaje. Cytrusy wraz z wysokim wysyceniem nadają mu rześkości i może stąd ta lekkość.
Koźlak to to nie jest; jakaś hybryda, których najwyraźniej Włosi się nie boją . I bardzo dobrze, choć piwo samo w sobie mnie specjalnie nie urzekło, ale to kwestia gustu, bo jest to oryginalny produkt... Mam problem z oceną, w każdym razie ciekawostka