Ekstrakt NN, alc. 4,5 % vol., butelka 0,38 l.
Zapach belgijski. Delikatny i subtelny, ale wystarczająco intensywny. Słodziutkie, maksymalnie dojrzałe owoce (jakieś morele-brzoskwinie-ciut śliwki), nieco drożdży (no, naprawdę dojrzałe) i orzeźwiający powiew z mineralną nutą przewodnią.
Piana biała, akuratna. Tzn. nie jest bardzo wysoka i gęsta, nie znika jednak w oczach i zostawia tłuste, kremowe warstwy. Gaz średni, trochę się perli.
Kolor zółto-pomarańczowy, nieprzejrzysty, ale bez grudek.
Smak. Mineralna wytrawność, owoce w głębokim tle i bez słodyczy, w końcówce trochę chmielu i wilgotnej piwnicy.
Dobre, zbalansowane, jednak jak na mój gust za mało ma treściwości. Może to koncept na przystosowanie belgijskiego ale do śródziemnomorskiego klimatu? W efekcie bardzo wypijalne, świetnie gaszące pragnienie.
Zapach belgijski. Delikatny i subtelny, ale wystarczająco intensywny. Słodziutkie, maksymalnie dojrzałe owoce (jakieś morele-brzoskwinie-ciut śliwki), nieco drożdży (no, naprawdę dojrzałe) i orzeźwiający powiew z mineralną nutą przewodnią.
Piana biała, akuratna. Tzn. nie jest bardzo wysoka i gęsta, nie znika jednak w oczach i zostawia tłuste, kremowe warstwy. Gaz średni, trochę się perli.
Kolor zółto-pomarańczowy, nieprzejrzysty, ale bez grudek.
Smak. Mineralna wytrawność, owoce w głębokim tle i bez słodyczy, w końcówce trochę chmielu i wilgotnej piwnicy.
Dobre, zbalansowane, jednak jak na mój gust za mało ma treściwości. Może to koncept na przystosowanie belgijskiego ale do śródziemnomorskiego klimatu? W efekcie bardzo wypijalne, świetnie gaszące pragnienie.
Comment