Mastri Birrai Umbri, I Cavalieri Doppio Malto Biondo/Cotta 68

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Pancernik
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2005.09
    • 9787

    Mastri Birrai Umbri, I Cavalieri Doppio Malto Biondo/Cotta 68

    Ostatnie z trzech piw tego browaru, kupionych i przywiezionych z Włoch w obu wersjach (czyli tej i "rycerskiej", I Cavalieri).
    Piwo ma 7,5% i jest to "birra doppio malto bionda non filtrata".
    Piwo jest jasnozłote, mętne. Tworzy brudnobiałą, drobną, wysoką ale niezbyt trwałą pianę.
    Pachnie słodowo i owocowo, chyba także lekko owocami suszonymi lub tropikalnymi. W smaku są obecne i słód, i owoce, ale istotnie zaznacza swą obecność narastający alkohol.
    Gazu całkiem dużo... Opakowanie jak pozostałe z tego browaru, tj. efektowna flasza 0,75 z czarnym kapslem i krachlą, ma swój "rycerski" odpowiednik z gościem w zbroi na koniu.
    Cóż, ten styl piwa to chyba nie jest to, co tygrysy lubią wypić najbardziej...
  • gramak
    Porucznik Browarny Tester
    • 2012.08
    • 267

    #2
    Piwo dość ciekawe.Kolor złoty z odrobiną mętności. Aromat słodowo-owocowy. Niezła piana, co prawda szybko opadająca, ale do końca dzielnie wytrzymała, zostawiając grube opaski na szkle. W smaku owocowe i słodowe, dość gorzkawe. Czuć alkohol, ale jakoś tak sympatycznie i rozgrzewająco. (Dobre piwo na jesień). Gazu dosyć dużo, ale to pasuje do całości. Bardzo ładna stylowa butla 0,75 z krachlą i kapslem. Przywiezione z Włoch. Cena bodajże ok 5,5 eurasów. A wygląda to tak:
    Attached Files
    http://www.ohbeautifulbeer.com/

    Comment

    • Kolesław
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2004.03
      • 1130

      #3
      Na kontrze długa historyjka po włosku a czego w oczy rzuca się "tradizione delle Strong Ale". Czyja to tradycja? Nie wiem.
      Skład prawie klasyczny: woda, słód jęczmienny, fruktoza, chmiel, drożdże.
      Zapach. Owoce tropikalne, ciut korzennej pikantności, sporo gotowanego warzywa.
      Piana wysoka, śmietanowa, trwała, tworzy grzybek. Gaz niski, lekko podszczypuje.
      Kolor złoty, porządnie zamglony z rdzawymi drobinkami na całej szerokości i głębokości.
      Smak słodko-kwaśny. Tak jak w aromacie - słodycz niby owoców tropikalnych jednak spłaszczona przez słodko-kwaśne gotowane warzywa, skontrowana umiarkowaną przyprawową i alkoholową ostrością i sporą dawką chmielowej goryczki w dość długim finiszu. A gdzieś w tle czai się piwniczna stęchlizna.
      Mimo sporej dawki alkoholu (z czego można domyślać się odpowiedniej gęstości), tekstura wydaje się tylko nieco bardziej niż pełna.
      Mimo ewidentnych wad piło mi się całkiem dobrze, tzn. oprócz minusów są też i plusy.
      Attached Files

      Comment

      • WojciechT
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2012.09
        • 2546

        #4
        Bardzo interesujące piwo. Mocno owocowe, pomarańczowe. Wyraźne akcenty tropikalne. Goryczka mocna, krótka, przyjemna, szybko skontrowana przez ciężkie ciało słodowe. Wyczuwam tu też akcenty typowo belgijskie, przyprawowe. Niestety, to piwo ma wadę: alkohol jest wyraźnie, zbyt wyraźnie, wyczuwalny. Do tego gdzieś tam spod spodu delikatnie przebijają się warzywka.

        Comment

        Przetwarzanie...
        X