Wersja podstawowa RISa(?), albo raczej Imperial Chocolate Coffe Stout. Kolejna kooperacja, tym razem amerykańsko-włoska (z Prairie)
Barwa: spore zasoczenie... nieprzejrzysta czarń
Piana: jasnobrązowa, średnia, drobnopęcherzykowa, nietrwała
Aromat: dominująca mocna kawa- niespecjalnie jednak szlachetna- połączona z palonym jęczmieniem, gdzieś tam w oddali, na granicy autosugestii, majaczy czekolada. Po ogrzaniu wychodzi lekka nuta alkoholowa.
Smak: jak w armoacie- dominuje kawa, ale czekolada jest już znacznie wyraźniejsza. Goryczka jest średnia, w ziołowo-alkoholowym stylu, potęguje ona nico wrażenie gorzkiej czekolady. Piwo jest średnio pełne, po ogrzaniu pełnia się zwiększa... Lekkie grzanie w przełyk.
Wysycenie: średnie w stronę niskiego
Niezły RIS, charakterystyczny, wyraźny, nieco hmm... nieułożony. Przyjemnie sie go pije. Na dnie znajduje sie zbity osad więc, radzę nie wlewać do końca.
Barwa: spore zasoczenie... nieprzejrzysta czarń
Piana: jasnobrązowa, średnia, drobnopęcherzykowa, nietrwała
Aromat: dominująca mocna kawa- niespecjalnie jednak szlachetna- połączona z palonym jęczmieniem, gdzieś tam w oddali, na granicy autosugestii, majaczy czekolada. Po ogrzaniu wychodzi lekka nuta alkoholowa.
Smak: jak w armoacie- dominuje kawa, ale czekolada jest już znacznie wyraźniejsza. Goryczka jest średnia, w ziołowo-alkoholowym stylu, potęguje ona nico wrażenie gorzkiej czekolady. Piwo jest średnio pełne, po ogrzaniu pełnia się zwiększa... Lekkie grzanie w przełyk.
Wysycenie: średnie w stronę niskiego
Niezły RIS, charakterystyczny, wyraźny, nieco hmm... nieułożony. Przyjemnie sie go pije. Na dnie znajduje sie zbity osad więc, radzę nie wlewać do końca.
Comment