Młody browar z Val Gardeny czyli znanej narciarzom doliny w Dolomitach.
Pierwsza ciekawostka - nazwa jest z języka ladyńskiego. Ladynowie to jedna z grup retoromańskich zamieszkujących ten rejon. Jak na Górną Adygę czyli Górny Tyrol używa się tam też jęz. włoskiego i niemieckiego:
Piwo jest warzone w Ortisei (niem. St. Ulrich; ladyński Urtijëi ).
Na marginesie dodam, że wysyp kraftowych browarów jest w tym regionie.
Browar warzy m.in. piwa z ciekawymi dodatkami - między innymi lokalnymi ziołami.
Mój wybór z tego browaru padł na Piersëch. Jest to saison (5,6% alk.) warzony z dodatkiem lokalnego miodu + Schüttelbrot - rodzaj pieczywa, twarde płaskie, chrupkie:
Chmiel lokalny.
Aromat - belgijskie klimaty wiejskie + plus ciut siarki
Piana - średnia, z trwałym kożuszkiem
Barwa - żółto-słomkowa, mętna
Wysycenie - średnie, musujące
Smak - przyjemny drożdżowo-chlebowy kwasek, miód właściwie niewyczuwalny, słodowa podstawa wyraźna, przyjemna łagodna ziołowa goryczka, na finiszu dość wyraźna
Treściwość - pełne
Piwo ciężko opisać, bo poza składem nie ma tu większych fajerwerków, a z drugiej strony mimo swego rodzaju prostoty w odbiorze piwo jest bardzo przyjemne, pijalne i po prostu smaczne. Bardzo fajne.
Pierwsza ciekawostka - nazwa jest z języka ladyńskiego. Ladynowie to jedna z grup retoromańskich zamieszkujących ten rejon. Jak na Górną Adygę czyli Górny Tyrol używa się tam też jęz. włoskiego i niemieckiego:
Piwo jest warzone w Ortisei (niem. St. Ulrich; ladyński Urtijëi ).
Na marginesie dodam, że wysyp kraftowych browarów jest w tym regionie.
Browar warzy m.in. piwa z ciekawymi dodatkami - między innymi lokalnymi ziołami.
Mój wybór z tego browaru padł na Piersëch. Jest to saison (5,6% alk.) warzony z dodatkiem lokalnego miodu + Schüttelbrot - rodzaj pieczywa, twarde płaskie, chrupkie:
Chmiel lokalny.
Aromat - belgijskie klimaty wiejskie + plus ciut siarki
Piana - średnia, z trwałym kożuszkiem
Barwa - żółto-słomkowa, mętna
Wysycenie - średnie, musujące
Smak - przyjemny drożdżowo-chlebowy kwasek, miód właściwie niewyczuwalny, słodowa podstawa wyraźna, przyjemna łagodna ziołowa goryczka, na finiszu dość wyraźna
Treściwość - pełne
Piwo ciężko opisać, bo poza składem nie ma tu większych fajerwerków, a z drugiej strony mimo swego rodzaju prostoty w odbiorze piwo jest bardzo przyjemne, pijalne i po prostu smaczne. Bardzo fajne.