Theresianer, Wit

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • badejza
    Porucznik Browarny Tester
    • 2009.03
    • 277

    Theresianer, Wit

    Piwo przywiezione prosto z Włoch.

    5,1% alk., 750ml, sugerowana temperatura podania 6-8ºC.

    Kolor: tu ciekawostka, w zależności od kąta oglądania szklanki z piwem przechodzi z mętnie żółtego, poprzez "lemoniadowy", aż pod zielonkawy (ale to już pewnie można zrzucić na oświetlenie)

    Piana: z początku obfita, lecz nie do przesady. Dość szybko opada. Przy następnych nalewaniach tworzy się już tylko symboliczna na kilka sekund i... tyle ją widać - jak w Coca Coli.

    Smak: goździki, lecz głównie cytrusy, ciężko jest mi doszukać się innych smaczków. Wysycenie jest dość duże i to bąbelki dają największy efekt na podniebieniu.
    Podczas przełykania można wyczuć leciuteńki posmak charakterystyczny dla piw pszenicznych.

    Podsumowując, pijąc to piwo czuję się trochę, jakbym pił pszeniczniaka na wpół rozrobionego z lemoniadką. I kolor podobny, i dominujący smak cytrusów, i chroniczny brak piany przy kolejnych nalewaniach.
    Gdyby nie fajny kapsel do kolekcji, to nie warte byłoby swojej, dość wysokiej ceny, ani trudów własnego improtu.
    Attached Files
    Ostatnia zmiana dokonana przez badejza; 2011-12-02, 20:58.
    Chamstwo w państwie, Panie.
Przetwarzanie...
X