Nabyte w Białymstoku na Malmeda za 3,70 zł; alkoholu 7,0%, ekstrakt. 16,0.
Kolor to jasny bursztyn. Piana nie za wysoka oraz średnio trwała. Gazu jak na mój gust miało nieco za mało. Zapach dość intensywny - chmielowy aromat, zaokrąglony nieco słodem. Smak to głównie spora goryczka, przechodząca w delikatny chmielowy aromat, zaś na końcu mieliśmy nieco za dużą słodycz. Ogólnie jednak piwo całkiem możliwe, typowe dla mocnych piw z tamtego regionu Europy. Daję mocne 4.
Kolor to jasny bursztyn. Piana nie za wysoka oraz średnio trwała. Gazu jak na mój gust miało nieco za mało. Zapach dość intensywny - chmielowy aromat, zaokrąglony nieco słodem. Smak to głównie spora goryczka, przechodząca w delikatny chmielowy aromat, zaś na końcu mieliśmy nieco za dużą słodycz. Ogólnie jednak piwo całkiem możliwe, typowe dla mocnych piw z tamtego regionu Europy. Daję mocne 4.
Comment