Cesu, Mitava

[sibarh]

But. 0,5 litra, alkohol 5 %, eks. brak, kapsel z głową łosia idn. jak na etykiecie
Kolor - ciemnozłoto-miedziany, klarowny
Piana - drobna, średniowysoka, średniotrwała
Zapach - słodowo-słodkie + lekka nuta owocowa
Gaz - okey
Smak - średni słód, zero chmielu, średnio słodkie, wyraźna nuta owocowa, lekka goryczka
Poprawne, smaczne piwo.

W moim "zbiorze" piw zagr. nr 2321 - moje 1173 nowe piwo na forum

[sibarh]

Foto:

[franekf]

Wersja z puchy, parametry jak u Przedmówcy.
Piwo w zasadzie bez jakichś ciekawostek, lekko słodkawe, ta słodkość lekko owocowa, typowa dla masówek, goryczka śladowa, choć odczuwalna. Brak czegoś wyraźniejszego. W zasadzie poza tym, że jest z Łotwy nie ma w nim nic interesującego.... no może poza sreberkiem z łosiem nakładanym na wierzch puszki... nasi 'piwosze' by się z tego cieszyli, bo jest czysto i można pić z puchy bez obrzydzenia

[Lubiepiwo90]

Butelka. Piwo słabe bo nie amerykańskie i nie pili go jacer z kopyrem (przynajmniej nie ocenili więc zakładam,że nie pili). Dostępne nie tak blisko jak piwo w amerykańskich stanach
Dobrze pośmialiśmy się czas na ocenę.
Bardzo dobre piwo z przewagą słodowości ale też z dobrze skomponowaną goryczką. Szkoda, że w Polsce nie ma takich piw (bo w USA są na pewno dostępne na każdym rogu)

[Latarnik]

...
Dobrze pośmialiśmy się ...

Chyba tylko ty się śmiałeś, z siebie

[sibarh]

Wersja jubileuszowa:

[WojciechT]

Właśnie popijam wersję puszkową. Co ciekawe, puszka jest ze złotkiem - takim, jak czeskie piwa premium. Tylko po co? Smakuje jak typowy lagerowy syf z małych browarów (bo w przeciwieństwie do najpopularniejszych koncerniaków jakiś smak jest). Trochę słodowości, trochę kwasku, jakaś śladowa goryczka... Przypomina mi trochę piwa z Krajana. Ale dobra, kupowałem to w łotewskim markecie, to nie mam co marudzić.

Albo jeszcze pomarudzę. Bąbelki do tego piwa to chyba butem przydeptywali, bo wypiłem 1/3 i mam uczucie, że zaraz eksploduję jak gruby gość z Sensu Życia Według Monty Pythona. Pachnie niezbyt przyjemnie, piana po kilkunastu sekundach zredukowała się do cienkiej obręczy, a najgrosze z tego wszystkiego jest to, że puszki szkoda mi wyrzucić, bo jest bardzo ładna. Jak żyć?

[WojciechT]

I zdjęcie: