Piwo otrzymane od Masona. Butelka 0,5l. Moc 4,5%, ekstrakt 13. Kolor czarny, nie przepuszcza w ogóle światła, smoła. Piana kawa, niejednorodna, ogromna. Po otwarciu i próbie nalewania, kufel wypełnił się momentalnie pianą, a z butelki zaczęła ona wychodzić. Zapach rasowy. Palone ziarno, gorzki, intensywny. Smak także klasyczny. Gorzki, mocno palony, wytrawny, z lekkim kwaskiem. Ortodoksyjny rzekł bym. Pod koniec coś z owsa zaczyna się przedzierać. Posmak oczywiście palony. Konsystencja leciutko oleista. Wysycenie średnie, chyba troszkę mniejsze we wzorcach bywa. Opakowanie robocze, jedynie z numerem warki na kapslu. Bardzo udany stout. Gęsty, intensywny i mocny w smaku. Może trochę nie czuć w nim „Owiesika” (nie wiem czy to błąd, czy tak miało być pisane), ale nic to nie zmienia.
Dzięki Mason
Dzięki Mason