Kolor Czarny, kompletnie nieprzejrzysty
Piana o beżowym odcieniu. Drobna, po nalaniu obfita, powoli redukująca się do cienkiej warstwy. Pod koniec zanika do obrączki
Zapach rodzynek, ciemnych leśnych owoców, czekolady, lakieru
Smak Pierwszy łyk to odczucie gęstości, treściwości piwa. W charakterze mocno czekoladowe, po przełknięciu rozgrzewające. Po kilku łykach odczucie treściwości spada. Goryczka jest bardzo stonowana, wręcz niezauważalna. Ciekawsze odczucie daje słodowość, która z jednej strony jest wyrazista, ale daje bardzo krótki, nie zalapiejący posmak. W połączeniu ze średnią treściwością daje to bardzo dobrą jak na RIS pijalność - buteleczkę 330 ml wypiłem w kilka minut. Alkohol świetnie ukryty w smaku ale do głowy idzie momentalnie...
Nasycenie średnie do niskiego, optymalne dla zastosowanej pojemności 330 ml
RIS z potencjałem. Na plus na pewno niesamowita pijalność, na minus zapach lakieru. W obecnej formie profil zbliżony do portera bałtyckiego aczkolwiek o mniejszej treściwości.
Piana o beżowym odcieniu. Drobna, po nalaniu obfita, powoli redukująca się do cienkiej warstwy. Pod koniec zanika do obrączki
Zapach rodzynek, ciemnych leśnych owoców, czekolady, lakieru
Smak Pierwszy łyk to odczucie gęstości, treściwości piwa. W charakterze mocno czekoladowe, po przełknięciu rozgrzewające. Po kilku łykach odczucie treściwości spada. Goryczka jest bardzo stonowana, wręcz niezauważalna. Ciekawsze odczucie daje słodowość, która z jednej strony jest wyrazista, ale daje bardzo krótki, nie zalapiejący posmak. W połączeniu ze średnią treściwością daje to bardzo dobrą jak na RIS pijalność - buteleczkę 330 ml wypiłem w kilka minut. Alkohol świetnie ukryty w smaku ale do głowy idzie momentalnie...
Nasycenie średnie do niskiego, optymalne dla zastosowanej pojemności 330 ml
RIS z potencjałem. Na plus na pewno niesamowita pijalność, na minus zapach lakieru. W obecnej formie profil zbliżony do portera bałtyckiego aczkolwiek o mniejszej treściwości.