25° Blg, 8,3% alk.
Kolor ciemny rubin, lekko zmętnione
Piana niska, skromna, bardzo cienka warstwa utrzymuje się do końca
Zapach: ciemne owoce, lekki karmel, czuć woltaż
Smak Trochę fenolu na początku ale zaraz po tym wyrazista owocowość, woltaż zdecydowanie wyczuwalny po przełknięciu, rozgrzewa w przełyku. Słodycz stonowana choć w miarę ogrzewania staje się wyraźniejsza, ale nigdy nie przekracza akceptowalnego dla hopheada poziomu
Nasycenie dość niskie, łagodne, optymalne
Dobre piwo na zimę, choć na razie temperatury jesienne. Miało moc! Kentaki pisał że miał być stout a wyszedł barleywine. I to jest dobry barleywine!
Kolor ciemny rubin, lekko zmętnione
Piana niska, skromna, bardzo cienka warstwa utrzymuje się do końca
Zapach: ciemne owoce, lekki karmel, czuć woltaż
Smak Trochę fenolu na początku ale zaraz po tym wyrazista owocowość, woltaż zdecydowanie wyczuwalny po przełknięciu, rozgrzewa w przełyku. Słodycz stonowana choć w miarę ogrzewania staje się wyraźniejsza, ale nigdy nie przekracza akceptowalnego dla hopheada poziomu
Nasycenie dość niskie, łagodne, optymalne
Dobre piwo na zimę, choć na razie temperatury jesienne. Miało moc! Kentaki pisał że miał być stout a wyszedł barleywine. I to jest dobry barleywine!