Americanski stout, E: 15% A: 6.1%, dostałem od piwowarów na zlocie. Tylko on mie się ostał po najściu teścia na moją lodówkę do piwa.
Czarna czarność, piana ładna, równa i długa, beżowa.
Oczywiście mocno palony, jak to stout, super wytrawny, a do tego spora goryczka, dobrze ułożona, przyjemna. W zapachu tylko ślad tej ameryki, bo przede wszystkim czuć tę kawę mocną. Na finiszu goryczka szybko ustępuje gorzkiej kawie.
Bardzo przyjemnie się piło ciemną nocą, bardzo dziękuję!
Czarna czarność, piana ładna, równa i długa, beżowa.
Oczywiście mocno palony, jak to stout, super wytrawny, a do tego spora goryczka, dobrze ułożona, przyjemna. W zapachu tylko ślad tej ameryki, bo przede wszystkim czuć tę kawę mocną. Na finiszu goryczka szybko ustępuje gorzkiej kawie.
Bardzo przyjemnie się piło ciemną nocą, bardzo dziękuję!
Comment