Próbowałem wczesniej opisywanego w tym dziale Lightningale i Fortunatebitter i stwierdziłem, że to poprawnie zrobione piwa z gotowców - "grieszka niama", jak powiadają Bułgarzy.
Przy Honeystoucie, też zrobionym z gotowca Coopersa, Małażonka i Iron jednak pomajstrowali trochę i osiągnęli, moim zdaniem fenomenalny skutek !!!
Dodatek miodu gryczanego dał b. ciekawe i b. dobre efekty: piwo ma teraz ze trzy wymiary smakowe, które całkiem niźle harmonizują.
Przepadam za Stoutami z ich palonymi smakami, także lubię smak palonej kaszy gryczanej - kombinacja z BIGB wydaje mi się wprost genialna.
Brawo!
Przy Honeystoucie, też zrobionym z gotowca Coopersa, Małażonka i Iron jednak pomajstrowali trochę i osiągnęli, moim zdaniem fenomenalny skutek !!!
Dodatek miodu gryczanego dał b. ciekawe i b. dobre efekty: piwo ma teraz ze trzy wymiary smakowe, które całkiem niźle harmonizują.
Przepadam za Stoutami z ich palonymi smakami, także lubię smak palonej kaszy gryczanej - kombinacja z BIGB wydaje mi się wprost genialna.
Brawo!
Comment