Ostatnio miałem okazję odwiedzić WES Wolsztyn (producenta znanych z Browamatora ekstraktów słodowych), gdzie zostałem miło ugoszczony przez Dyrektora Zarządu WES, Pana Darka. Wziąłem też kilka moich piw na degustację, mieliśmy też próbować piwo domowe robione w WES.
I TU SIĘ ZDZIWIŁEM.
Podobno w WES było niegdyś robione piwo grodziskie, ale teraz pracownicy WES na czele z właścicielem testują swoje ekstrakty; ciekawy jest jednak kierunek ich eksperymentów - robią piwa coraz mocniejsze . . .
Piłem piwo mające tylko coś ponad 20 Blg (nastawnego oczywiście), potem 27,5 Blg, potem 29,5 Blg . . .i więcej nie pamiętam. A tak na prawdę tylko próbowałem, żeby jeszcze tego samego dnia móc wrócić do domu (Poznań - 80km od Wolsztyna).
Według planów Pana Dariusza górna granica Blg ciągle jest zwiększana, pewnie już przekroczyła 30Blg.
Najmocniejsze piwa były ciemne, bardzo gęste, pieniły się bardzo dobrze, jak na tak wysoką zawartość alkoholu. Nie potrafię juz opisać dokładnie smaku, bo mineło juz trochę czasu, ale mogę spokojnie powiedzieć że te piwa były bardzo dobre. Dostałem jedno 'na drogę' więc może po jego otwarciu podam więcej szczegółów smakowych, wolałbym je jednak jeszcze wyleżakować.
Nigdy jeszcze nie piłem piw podobnej mocy (około 12-13%), choć piłem mocne klasztorne i portery o mocy około 10%.
I TU SIĘ ZDZIWIŁEM.
Podobno w WES było niegdyś robione piwo grodziskie, ale teraz pracownicy WES na czele z właścicielem testują swoje ekstrakty; ciekawy jest jednak kierunek ich eksperymentów - robią piwa coraz mocniejsze . . .
Piłem piwo mające tylko coś ponad 20 Blg (nastawnego oczywiście), potem 27,5 Blg, potem 29,5 Blg . . .i więcej nie pamiętam. A tak na prawdę tylko próbowałem, żeby jeszcze tego samego dnia móc wrócić do domu (Poznań - 80km od Wolsztyna).
Według planów Pana Dariusza górna granica Blg ciągle jest zwiększana, pewnie już przekroczyła 30Blg.
Najmocniejsze piwa były ciemne, bardzo gęste, pieniły się bardzo dobrze, jak na tak wysoką zawartość alkoholu. Nie potrafię juz opisać dokładnie smaku, bo mineło juz trochę czasu, ale mogę spokojnie powiedzieć że te piwa były bardzo dobre. Dostałem jedno 'na drogę' więc może po jego otwarciu podam więcej szczegółów smakowych, wolałbym je jednak jeszcze wyleżakować.
Nigdy jeszcze nie piłem piw podobnej mocy (około 12-13%), choć piłem mocne klasztorne i portery o mocy około 10%.
Comment