Piwo meczowe wyprodukowane w Browarze Nadziei 04. X. 2003 roku tuż przed meczem Liverpool-Arsenal. Degustacja odbyła się zgodnie z nazwą piwa podczas meczu. Tym razem: wersja z miodem - podczas meczu: Groclin - Manchester City, wersja z sokiem podczas meczu: Wisła - Valerenga.
Piwko bardzo fajne z gęstą, ładną pianą, o bursztynowej barwie (swoją drogą do końca nie potrafię zrozumieć pochodzenia tej barwy) i średnim nagazowaniu. Zapach wesji "groclińskiej" chmielowo- słodowy, bardzo przyjemny, a w wersji "wiślanej" dominował zapach soku. Smak odpowiednio: wersji "groclińskiej" - wyrazisty, lekko słodowy, z przyjemną goryczką i bardzo delikatną nutą miodową, wersji "wiślanej" - tu ciekawostka - łudząco wręcz podobny do Kronengold Kirsche rozlewanego przez browar "Belgia".
Mogę napisać tylko jedno: brawo Zythum! Czekamy na jeszcze!
Piwko bardzo fajne z gęstą, ładną pianą, o bursztynowej barwie (swoją drogą do końca nie potrafię zrozumieć pochodzenia tej barwy) i średnim nagazowaniu. Zapach wesji "groclińskiej" chmielowo- słodowy, bardzo przyjemny, a w wersji "wiślanej" dominował zapach soku. Smak odpowiednio: wersji "groclińskiej" - wyrazisty, lekko słodowy, z przyjemną goryczką i bardzo delikatną nutą miodową, wersji "wiślanej" - tu ciekawostka - łudząco wręcz podobny do Kronengold Kirsche rozlewanego przez browar "Belgia".
Mogę napisać tylko jedno: brawo Zythum! Czekamy na jeszcze!
Comment