Drugiego lutego roku pańskiego 2004 przyszedł wreszcie czas na degustację piwa od Arzego z jego I warki - ciemny Coopers Stout.
Parametry podane przez piwowara:
- ekstrakt: ~12,5% / wag.
- alkohol: ~5,6% / vol
Zakapslowane w butelca 0,5l, z dedykowaną etykietą
Degustacja nastąpiła po ok. 5 miesiącach od rozlewu. Jak piwo wyglądało można obejrzeć w galerii:
- http://www.browar.biz/galeria.php?id=2212
- http://www.browar.biz/galeria.php?id=2211
przejdźmy zatem do meritum
- kolor: jak nazwa wskazuje... ciemny. niemal czarny, nieprzejrzysty - dopiero pod światło z trudem dostrzega się pięknie lśniącą czerwień.
- nasycenie: drobne bąbelki, jednak szybko uciekające
- piana: średniotrwały beżowy, zwarty grzybek, redukuje się po dłuższej chwili do niskiego "dywanika", jednakże znika później całkowicie
- zapach: intensywny winno-owocowy, nieco ostry
- smak: orzeźwiające poprzez silną kwaskowość, o "krótkiej" i szybko zanikającej goryczce, nutki pożeczkowo-aroniowe(?) i na zkończeniu delikatnie kawowe Ciemniaczek praktycznie nie pozostawiał po sobie żadnych posmaków w ustach.
tak więc widać, że w I warce Arzemu i towarzyszom udało się skomponować ciekawego ciemniaczka Można trochę ponarzekać na kwaskowość i winny zapaszek, ale ogólnie całkiem przyjemna sztuka
zdrowie piwowarów!
Parametry podane przez piwowara:
- ekstrakt: ~12,5% / wag.
- alkohol: ~5,6% / vol
Zakapslowane w butelca 0,5l, z dedykowaną etykietą
Degustacja nastąpiła po ok. 5 miesiącach od rozlewu. Jak piwo wyglądało można obejrzeć w galerii:
- http://www.browar.biz/galeria.php?id=2212
- http://www.browar.biz/galeria.php?id=2211
przejdźmy zatem do meritum
- kolor: jak nazwa wskazuje... ciemny. niemal czarny, nieprzejrzysty - dopiero pod światło z trudem dostrzega się pięknie lśniącą czerwień.
- nasycenie: drobne bąbelki, jednak szybko uciekające
- piana: średniotrwały beżowy, zwarty grzybek, redukuje się po dłuższej chwili do niskiego "dywanika", jednakże znika później całkowicie
- zapach: intensywny winno-owocowy, nieco ostry
- smak: orzeźwiające poprzez silną kwaskowość, o "krótkiej" i szybko zanikającej goryczce, nutki pożeczkowo-aroniowe(?) i na zkończeniu delikatnie kawowe Ciemniaczek praktycznie nie pozostawiał po sobie żadnych posmaków w ustach.
tak więc widać, że w I warce Arzemu i towarzyszom udało się skomponować ciekawego ciemniaczka Można trochę ponarzekać na kwaskowość i winny zapaszek, ale ogólnie całkiem przyjemna sztuka
zdrowie piwowarów!
Comment