Piwo Jasne Zbójnickie; warka #25 z Mikrobrowaru Siódemka we Wrocławiu - 14,5 Blg, 4,9% alk.
Po otwarciu szko - jeszcze kilka piw domowych z taką pianą a moje kompleksy mnie zabiją .
Piana wysoka, piekan biała, nie znikająca tak szybko jak to często w browarach domowych bywa. Nagazowanie bliskie ideału miło łaskoczące jezyk i podniebienie. Piwo barwy jasnego bursztynu z pomarańczowymi refleksami. Klarowne ale nie fanatycznie . Aromat słabo wyczuwalny (ale to raczej wina mojego nosa) świeży-chmielowy.
Smak - pierwsze uderzenie lekka goryczka z subtelna nuta owocową w tle, która to (nuta) znika po przełknieciu, a posmak goryczkowy zostaje dłużej.
Klasyczna etykieta dopełnia obraz tego jakże dobrego piwa pasującego do trwającego właśnie równie dobrego meczu Portugalia - Anglia (opis przygotowałem wczoraj )
Może nie najlepsze piwo domowe jakie piłem ale na pudle znajduje się na pewno
Po otwarciu szko - jeszcze kilka piw domowych z taką pianą a moje kompleksy mnie zabiją .
Piana wysoka, piekan biała, nie znikająca tak szybko jak to często w browarach domowych bywa. Nagazowanie bliskie ideału miło łaskoczące jezyk i podniebienie. Piwo barwy jasnego bursztynu z pomarańczowymi refleksami. Klarowne ale nie fanatycznie . Aromat słabo wyczuwalny (ale to raczej wina mojego nosa) świeży-chmielowy.
Smak - pierwsze uderzenie lekka goryczka z subtelna nuta owocową w tle, która to (nuta) znika po przełknieciu, a posmak goryczkowy zostaje dłużej.
Klasyczna etykieta dopełnia obraz tego jakże dobrego piwa pasującego do trwającego właśnie równie dobrego meczu Portugalia - Anglia (opis przygotowałem wczoraj )
Może nie najlepsze piwo domowe jakie piłem ale na pudle znajduje się na pewno
Comment