Krzysztof Świdnicki, warka 58: Chichen Itza 15,5 Blg, 14 marca 2004

[Marusia]

Kolor: jaśniusieńki
Piana: średnia, drobnoziarnista, szybko siada, ale przeźroczysty kożuszek zostaje.
Nagazowanie w sam raz jak dla mnie, ale może przy tego typu piwie powinno być większe.
Smak: bardzo ciekawy, lekko kwaskowaty, napisałabym: słodko-kwiatowy, ale nie wiem, jaki smak mają kwiaty Goryczka nie równoważy całkiem tych smaków, ale próbuje. Bardzo smaczne piwo - patrząc na przepis chciałam doszukać się smaku kukurydzianej mąki i myślę, że ten odcień słodyczy to właśnie od niej. Piwo interesujące, chciałabym więcej

[naczelnik]

Nagazowanie bardzo delikatne. W moim odczuciu chyba niestety niedogazowane.
Brak piany, to pewnie efekt niedogazowania. A może taki był zamysł Autora? Nie wiem.
Łagodne piwko na pierwszy "rzut oka"; nie posądziłbym go o tyle ekstraktu ile stoi w przepisie. Generalnie królują słodkie akcenty, złamane lekką goryczką.
Kolor - zdecydowany zółto - złoty, jasne wg mnie nie jest. Klarowne.
Zapach słodowy, charakterystyczny dla piw z tego browaru.
Wydaje mi się, że piwa Krzysztofa mają wyjątkowe, podobne, oryginalne nuty zapachowe, które są - jak sądzę - rozpoznawalne niemal od razu.