Przemyski Browar Forteczny, Koźlak

[Standarte]

12,5 Blg. 4,0% alk.

Nagazowanie powyżej przeciętnej, pienistość wysoka choć piana utrzymuje się w pokalu niezbyt długo. Kolor i aromat typowe dla tego gatunku. Przyjemne słodowe posmaki ciut za bardzo stłumione przez stosunkowo intensywną goryczkę, większą niż np. w produkcie Ambera. Ciekawe, że przy stosunkowo niskim ekstrakcie udało się oddać charakterystyczny posmak Koźlaczka, widać dla chcącego nic trudnego.

Mimo wszystko podniesienie ekstraktu pozwoliłoby uwypuklić w piwie ciekawe nuty słodowe, poza tą drobną uwagą nie zgłaszam żadnych zastrzeżeń, każdemu miłośnikowi Bocka można ten produkt polecić z czystym sercem!

[peter_1000]

Właśnie dopijam ostatnie pół litra tego piwka, jakie wogóle zostało. Dlatego postanowiłem podzilić się w tym dziale refleksjami na jego temat. Zgodnie z charakterystyką gatunku żaden koźlak z niego nie jest, raczej koźlaczek maleńki. Jest to moje pierwsze piwo zacierane. Filtracja odbyła się przez pieluchę a o wysładzaniu nie miałem zielonego pojęcia. Ciekawostką jest uwarzenie go z 95 % zasypu słodu monachijskiego (Marusiu, piwo nie daje najmniejszych oznak kwaskowatości). Dzisiaj, kiedy kończy się żywot tej warki, muszę powiedzieć że uwarzył go nad wyraz zdolny (skromny) i dobrze zapowiadający się piwowar.