Dzięki Svenowi miałem przyjemność skosztować ciemniaczka bielskiego jego własnej produkcji oczywiście
Ciemniak dotarł do mnie po wielu przygodach z uwzględnieniem życzliwej przychylności barmanów i barmanek opolskiego Dworku
Jak się prezentuje piwko można ocenić samemu zerkając do galerii:
Piana: kremowa w kolorze, o drobnych pęcherzykach, utrzymuje się kilka minut i pozostaje w postaci cieniutkiego dywaniku.
Kolor: co prawda na zdjęciu wygląda na brunantnoczarne, ale kolor pod niezbyt intensywnym światłem plasuje się w okolicach mahoniu, klarowność byłaby świetna gdybym zostawił cienką wartwę osadu na dnie butli.
CO2: wystarczająco, choć mogłoby być spokojnie ciut więcej.
Zapach: dominuje winno-owocowy, z dobrym piernikiem w tle
Smak: kwaskowe, tu też nieco owocowych nutek, leciutka goryczka bardzo łagodnie objawia się zanikająco podczas przełknięcia, pod koniec wydaje się nieco wodniste w konsystencji. Dobrze gasi pragnienie i nie jest zbyt mocne.
Opakowanie: tradycyjne EURO z etykietą zastępczą
Ogólnie ciemniaczek jest całkiem przyjazny i oku i podnienbieniu, te owocowo-winne aromaty mogą co prawda nieco przeszkadzać, ale nie jest to jakis spory mankament. Wizualnie za to bez zastrzeżeń
Ciemniak dotarł do mnie po wielu przygodach z uwzględnieniem życzliwej przychylności barmanów i barmanek opolskiego Dworku
Jak się prezentuje piwko można ocenić samemu zerkając do galerii:
Piana: kremowa w kolorze, o drobnych pęcherzykach, utrzymuje się kilka minut i pozostaje w postaci cieniutkiego dywaniku.
Kolor: co prawda na zdjęciu wygląda na brunantnoczarne, ale kolor pod niezbyt intensywnym światłem plasuje się w okolicach mahoniu, klarowność byłaby świetna gdybym zostawił cienką wartwę osadu na dnie butli.
CO2: wystarczająco, choć mogłoby być spokojnie ciut więcej.
Zapach: dominuje winno-owocowy, z dobrym piernikiem w tle
Smak: kwaskowe, tu też nieco owocowych nutek, leciutka goryczka bardzo łagodnie objawia się zanikająco podczas przełknięcia, pod koniec wydaje się nieco wodniste w konsystencji. Dobrze gasi pragnienie i nie jest zbyt mocne.
Opakowanie: tradycyjne EURO z etykietą zastępczą
Ogólnie ciemniaczek jest całkiem przyjazny i oku i podnienbieniu, te owocowo-winne aromaty mogą co prawda nieco przeszkadzać, ale nie jest to jakis spory mankament. Wizualnie za to bez zastrzeżeń