Benkowe porter: alk. 7,2%, 22 Blg., napełnione: 22.01.2004.
Zapach delikatny, nieco słodowy; piana średnioziarnista, beżowa, ale nietrwała; barwa czarnej kawy w połączeniu z miodem gryczanym; nagazowanie średnie, poprawne.
Przy pierwszym łyku Porter wydał się jakby mało treściwy w smaku, ale już po chwili okazało się, że ma długi, bardzo ciekawy "porterowy" finisz pozostając długo na kubkach smakowych. Goryczka tak istotna w porterze jest tutaj obecna w stopniu idealnym, bez posmaków słodyczy lub karmelu. Określiłbym tego portera mianem półwytrawnego, co w moim mniemaniu zadowoliłoby najbardziej wybrednych koneserów portera.
Zapach delikatny, nieco słodowy; piana średnioziarnista, beżowa, ale nietrwała; barwa czarnej kawy w połączeniu z miodem gryczanym; nagazowanie średnie, poprawne.
Przy pierwszym łyku Porter wydał się jakby mało treściwy w smaku, ale już po chwili okazało się, że ma długi, bardzo ciekawy "porterowy" finisz pozostając długo na kubkach smakowych. Goryczka tak istotna w porterze jest tutaj obecna w stopniu idealnym, bez posmaków słodyczy lub karmelu. Określiłbym tego portera mianem półwytrawnego, co w moim mniemaniu zadowoliłoby najbardziej wybrednych koneserów portera.