Piwo jasne o ekstrakcie prawdopodobnie ok. 14 Blg. (autor mierzył balling przy zbyt wysokiej temperaturze, więc tak naprawdę to nie wiadomo).
Kolor bursztynowy, piękny. Piana całkiem całkiem - niestety opada szybko, ale cieniutki kożuszek pozostaje do końca. Gazu raczej mało. W zapachu czuć dość wyraźnie nuty owocowe (wiśnia?) mimo, że fermentacja odbyła się w chłodnej piwniczce - ale mi to nie przeszkadza.
Za to w smaku nie czuć żadnych owoców, wyraźna nuta słodowa i mało chmielowej goryczki. (Ale ten smak słodowy to nie jest taki lukier jak w typowych mocnych piwach przemysłowych, którego ja absolutnie nie mogę ścierpieć!) Gdyby tylko było więcej chmielu to całość była by rewelacyjna, ale i tak jak na pierwsze* warzenie to bomba.
* Pierwsze - bo Krzysiek postanowił nie numerować jako "warzone" wcześniej robionych piw z gotowców.
Kolor bursztynowy, piękny. Piana całkiem całkiem - niestety opada szybko, ale cieniutki kożuszek pozostaje do końca. Gazu raczej mało. W zapachu czuć dość wyraźnie nuty owocowe (wiśnia?) mimo, że fermentacja odbyła się w chłodnej piwniczce - ale mi to nie przeszkadza.
Za to w smaku nie czuć żadnych owoców, wyraźna nuta słodowa i mało chmielowej goryczki. (Ale ten smak słodowy to nie jest taki lukier jak w typowych mocnych piwach przemysłowych, którego ja absolutnie nie mogę ścierpieć!) Gdyby tylko było więcej chmielu to całość była by rewelacyjna, ale i tak jak na pierwsze* warzenie to bomba.
* Pierwsze - bo Krzysiek postanowił nie numerować jako "warzone" wcześniej robionych piw z gotowców.
Comment