Plebejska piwowarnia domowa Prezesa, Coopers Stout

[cielak]

Piwko od E-Prezesa, warzone 5.09.2004, rozlewane 14.09.2004, a ja dostałem gdzieś we wrześniu właśnie.
kolor- smoła, czarne jak węgiel
piana- mała, lecz w postaci obrączki istnieje do końca
CO2- strasznie ciężko wyczuć,nie ma, ale myślę że trafiłem na wybrakowana sztukę
zapach- palonego słodu i kawy
smak- mocny, palonego słodu, lekko karmelowy, ciut gorzkawy. Dobry.

Długo czekałem z otwarciem tego piwka. Chciałem aby doleżało, po radach E-Prezesa. Smakowało, choć brak gazu mi przeszkadzał, i mocy też ma dużo. Jednak piłem nie porównywalnie gorsze piwa z wielkich browarów, BRAWO E-PREZES. Dobre piwko i z browaru domowego!!
W schowku mam jeszcze parę piwek z "Plebejskiej Piwowarni Prezesa" które czekają na ocenę.

[Latarnik]

Ja wczoraj przeprowadziłem degustację porównawczą w/w stouta e-prezesa z Guinnessem.
Jak widać tylko piana jest mniejsza w piwie e-prezesa. Smakiem bije Guinnessa na głowę!!!
Motto dnia:

Stoucik e-prezesa lepszy od Guinnessa

[cielak]

Latarnik napisał(a)
...Motto dnia:

Stoucik e-prezesa lepszy od Guinnessa [/B]

I tu się zgadzam z Latarnikiem!!!! Pijąc ostatnie łyki tego stouta.

[e-prezes]

piana rzeczywiście mnie rozczarowała. ja nalewałem nie po ściance to piana była jak u Latarnika, ale dość krótko z okrajcem jak wspominał cielak. starałem się nie przechmielić, więc skoro to już był ekstrakt nachmielony nie chmieliłem go. następnym razem wezmę to pod rozwagę.