Młody ten lagerek, ale Chris bardzo polecał już go spróbować - i nie żałuję!
Kolor "akuratny", piana solidna, opada pozostając do końca na powierzchni piwa i na ściankach kufla. Gazu sporo - tyle ile potrzeba.
Zapach... ach, co za zapach! Tak intensywnie chmielowy jak garść szyszek wsypywany do brzeczki...
W smaku też czuć ten chmiel wyraźnie, choć wcale nie wykręca. Słodyczy też jest zresztą sporo.
W tej chwili - miesiąc po zabutelkowaniu - jest to piwo o bardzo wyrazistym, ale jednocześnie zrównoważonym, słodko-gorzkim smaku. Co będzie za kilka miesięcy? Będzie rewelacja!
Kolor "akuratny", piana solidna, opada pozostając do końca na powierzchni piwa i na ściankach kufla. Gazu sporo - tyle ile potrzeba.
Zapach... ach, co za zapach! Tak intensywnie chmielowy jak garść szyszek wsypywany do brzeczki...
W smaku też czuć ten chmiel wyraźnie, choć wcale nie wykręca. Słodyczy też jest zresztą sporo.
W tej chwili - miesiąc po zabutelkowaniu - jest to piwo o bardzo wyrazistym, ale jednocześnie zrównoważonym, słodko-gorzkim smaku. Co będzie za kilka miesięcy? Będzie rewelacja!
Comment