Warka nr 11.
13 BLG.
Browar Czterej z portierni i pils.
Piwowar Marusia.
Zaczęło się od o kurwa!!! po otwarciu, albowiem piwo, zamiast spokojnie siedzie w butelce ruszyło na zwiedzanie kuchni. Szybkie przelanie połowy zawartości butelki do kufla tylko częściowo załatwiło sprawę. Pozostałe w butelce piwo doszło do wniosku, że też sobie pozwiedza...... Uspokoiło się dopiero wtedy, gdy całe znalazło się w kuflu. Kolor piwa, ciemno brązowy, piana baaaardzo obfita, gęsta, beżowa. W kuflu dość szybko opadła, ale delikatny kożuszek utrzymał się niemal do końca degustacji. W smaku dość wyrażnie zaznaczał się ciemny słód karmelowy, nadając piwu bardzo przyjemny, goryczkowy smak. Zapach, przyjemny, piwny. Nie wyczułem zapachu chmielu. Nagazownanie piwa (pomijając niechęć do pozostania w butelce) w sam raz. W sumie bardzo przyjemne w degustacji piwo. I jak większość piw z browarów domowych obarczone jedną wadą.... MAŁO!!!!! Co to jest jedna butelka takiego piwa!!!!
13 BLG.
Browar Czterej z portierni i pils.
Piwowar Marusia.
Zaczęło się od o kurwa!!! po otwarciu, albowiem piwo, zamiast spokojnie siedzie w butelce ruszyło na zwiedzanie kuchni. Szybkie przelanie połowy zawartości butelki do kufla tylko częściowo załatwiło sprawę. Pozostałe w butelce piwo doszło do wniosku, że też sobie pozwiedza...... Uspokoiło się dopiero wtedy, gdy całe znalazło się w kuflu. Kolor piwa, ciemno brązowy, piana baaaardzo obfita, gęsta, beżowa. W kuflu dość szybko opadła, ale delikatny kożuszek utrzymał się niemal do końca degustacji. W smaku dość wyrażnie zaznaczał się ciemny słód karmelowy, nadając piwu bardzo przyjemny, goryczkowy smak. Zapach, przyjemny, piwny. Nie wyczułem zapachu chmielu. Nagazownanie piwa (pomijając niechęć do pozostania w butelce) w sam raz. W sumie bardzo przyjemne w degustacji piwo. I jak większość piw z browarów domowych obarczone jedną wadą.... MAŁO!!!!! Co to jest jedna butelka takiego piwa!!!!
Comment