Czterej z Portierni i Pils - Rudy na Szynach (#15)

[jerzy]

W podtytule - "Piwo pszeniczne-niepszeniczne", ekstrakt 13° Blg.
Zapach sugeruje kwaskowaty, typowo pszeniczny smak - ale pierwszy łyk powoduje duże zdziwienie, gdyż piwo jest bardzo słodkowo łagodne, bez cienia kwaskowatości. Kolejne łyki też przynoszą niespodziankę, gdyż pojawia się początkowo zupełnie nieobecna goryczka, a piwo przestaje być aż tak słodkawe jak na początku. Rozwarstwiło się przy nalewaniu?
Tak czy inaczej - to nietypowe piwo pszeniczne-niepszeniczne jest bardzo bogate w smaki, zarówno te pszeniczne, jak i trapistowskie.
I jeszcze z obowiązku kronikarskiego: kolor jaśniutki, piana nie za duża, ale bardzo trwała, gazu dużo.

[cielak]

Dostałem to piwko od Pani Prezes w trakcie giełdy krakowskiej. Do degustacji musiałem się przygotować, a więc: Łyk, i jedziemy z koksem.
HMM
kolor- mętny, jasno złoty, pszeniczny
piana- no z początku duża lecz po chwili znikła
CO2- dużo, dużo
smak- lekko drożdżowy, miły, z minimalną goryczką, i (jak ja to nazywam przy pszenicznych) gumowaty. Dobry.
zapach- typowo pszeniczny czyli gumowaty
opakowanie- piękna butelka 0,33 (z porterka Cieszyńskiego?), kapsel z numerem warki, no a etykieta to mistrzostwo świata!!!!. Jedzie sobie jakis pancerny pociąg po szynach i ciągnie pancerne wagony i chyba wszystko jest pancerne!
SUPER!!!

Piwko pyszne, moim zdaniem raczej pszeniczne niż nie. Po wyglądzie etykiety można się było spodziewać czegoś naprawdę pysznego i robionego fachową ręką. Jestem pod wrażeniem walorów smakowo-estetycznych!!!

No to łyk!!

[Gambrinus]

Moje odczucia niemal dokladnie pokrywaja sie z recenzja kolegi jerzego. Bardzo interesujaca i udana krzyzowka pszeniczniaka z piwem klasztornym. Zapach przywodzi na mysl piwa klasztorne, ale w tle czuc bananowo-waniliowe nuty typowe dla piw pszenicznych. Smak jest raczej "klasztorny", mimo duzego nagazowania i raczej pszenicznego startu, poczatkowa slodycz ustepuje miejsca przyjemnej goryczce. Kolejne pyszne piwo z Wroclawia. Szata graficzna tez nienaganna.

[Alchemych]

No nareszcie "RUDY NA SZYNACH" w kuflu... No jakbym się w porę nie zorientował to Mycha wypiłaby mi wszystko - co za gadzina wspaniała!!! Oj chyba jest dobre to piwko...
Spytałem o wrażenia, ale nie odpowiedziała. Ma zamknięte oczy, jakby w letargu, ekstazie - nie mogłem jej dobudzić...
No to teraz ja zanurzę pychol w tym specyfiku...
Wspaniały, okrągły pszeniczny smaczek, typowo pszeniczny zapach. Jak otworzyłem to psyknęło leciutko ale przy nalewaniu do kufla pianka wzorowa, opada regularnie i po paru minutach zostaje lekki kożuszek a później łańcuszek dookoła. Nagazowanie po prostu ideał. Lekkość smakowa tego piwka i subtelność sprawia że możnaby je było pić np jako aperitif przed śniadaniem . Bardzo pszeniczne i bardzo smaczne!!! Mycha w końcu ocknąwszy się stwierdziła "że piwko owo nadaje się na każdą okazję i o każdej porze dnia, nocy niezależnie od pory roku. Chciałoby się krzyknąć - jeszcze! jeszcze! jeszcze!" - koniec cytatu. Zgadzam się i składam serdeczne BZ i podzięki wielkie Marusi za możliwość degustacji tego wzorowego i oryginalnego zarazem produktu.

[strzelczyk76]

Mniam, piwo podane w celu przywrócenia równowagi psycho-fizycznej po ciężkim świętowaniu

Butelka - bardzo ładny "bączek" 0,33 - super pomysł + etykieta z serii "czołgowej" - jak dla mnie jedne z ładniejszych etykiet piw domowych (dlaczego nie występują w konkursie?!!!).

Po otwarciu i wlaniu - kolor wprost idealny dla pszenicznego, nagazowanie super (drobne bąbelki) tworzy się piękna piana, gęsta i długo utrzymuje się kożuszek

Smak - po prostu pyszne - goryczka lekka, faktycznie trochę przebija ta słodycz - ale to tylko zaleta - dla mnie bardziej pszeniczne - niż nie

Bardzo dobre piwo - można nim uczyć "niewiernych" co to piwo pszeniczne. Piłem dobrze schłodzone - i pomogło wrócić między żywych
Gratulacje

[Marusia]

Dzięki za pozytywna ocenę, ale dlaczego na zdjęciu nie ma butelki?? Zamiast się produkować nt. etykiety, mogłeś ją po prostu uwiecznić

[strzelczyk76]

Jak już się dorobie porządnej maszyny do focenia - to nie omieszkam uwieczniać innych twoich etykiet - przy oczywiście drobnej pomocy w postaci importu z Wrocławia tych etykiet (mogą [muszą] być z zawartością )- na razie nie chciałem psuć efektu słabym aparatem!

[ART]

Trochę sobie u mnie postało

Wizualnie prezentowało się następująco:

http://www.browar.biz/galeria.php?id=4328

Zaraz po otwarciu uderzył w nozdrza charakterystyczny aromacik który powstał dzięki zielonej buteleczce. Dalej było już tylko przyjemniej Piana jak marzenie - drobnopęcherzykowa aż chce się pożreć ją wzrokiem. Słomkowy kolor, dobre wysycenie, delikatniusienki drożdżowo-bananowo-chmielowy aromat, leciutkie i idealne na upał, w smaku przyjazna - intensywna - acz zaokrąglona goryczka głaszcze podniebienie

pycha!

[beny]

Ja mogę tylko powiedzieć, że mam kolejną etykietę tematyczną (kolejnictwo) w zbiorze - dzięki ART za odklejenie pociągu z Twojej butelki - trochę ucierpiała ale nic to grunt, że jest w kolekcji

[Marusia]

Ja mogę tylko powiedzieć, że mam kolejną etykietę tematyczną (kolejnictwo) w zbiorze - dzięki ART za odklejenie pociągu z Twojej butelki - trochę ucierpiała ale nic to grunt, że jest w kolekcji

Beny, przecież rozsyłamy chętnym koperty z etykietami, czemu się nie zgłosiłeś? Masz jeszcze szansę