No, chyba nikt nie był tak niecierpliwy jak my - bo odpowiedniego tematu nie znalazłam...
Drugi z kolei porter uwarzony w Marusinym Browarze, o ciemnej, lekko wiśniowej barwie, kremowej pianie (która mogłaby ciut dłużej utrzymywać się na powierzchni - choć to akurat zrzucam na czas leżakowania - zaledwie 4 miesiące). Zapach owocowo- słodowy, bardzo przyjemy, nagazowanie idealne dla portera. Smak zrównoważony, raczej wytrawny, z przyjemną słodową nutą w tle i orzeźwiającym posmakiem (na tym etapie dojrzewania przypomina bardzo doppelbock'a). Ciekawy. Wypite z przyjemnością, szkoda że nie dałam mu się wyleżakować - pewnie byłby jeszcze lepszy (Marusiu, mam nadzieję, że zrozumiałaś aluzję).
I zewnętrzna otoczka: buteleczka typu bączek, kapselek czarny (co, niestety, pominęliśmy na zdjęciu), etykieta utrzymana w barwach niebiesko-czarnych z czołgiem oczywiście, a zresztą... zobaczcie sami :
Drugi z kolei porter uwarzony w Marusinym Browarze, o ciemnej, lekko wiśniowej barwie, kremowej pianie (która mogłaby ciut dłużej utrzymywać się na powierzchni - choć to akurat zrzucam na czas leżakowania - zaledwie 4 miesiące). Zapach owocowo- słodowy, bardzo przyjemy, nagazowanie idealne dla portera. Smak zrównoważony, raczej wytrawny, z przyjemną słodową nutą w tle i orzeźwiającym posmakiem (na tym etapie dojrzewania przypomina bardzo doppelbock'a). Ciekawy. Wypite z przyjemnością, szkoda że nie dałam mu się wyleżakować - pewnie byłby jeszcze lepszy (Marusiu, mam nadzieję, że zrozumiałaś aluzję).
I zewnętrzna otoczka: buteleczka typu bączek, kapselek czarny (co, niestety, pominęliśmy na zdjęciu), etykieta utrzymana w barwach niebiesko-czarnych z czołgiem oczywiście, a zresztą... zobaczcie sami :
Comment