BIGB, Lipa z miodem - piwo patykiem pisane

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Marusia
    Marszałek Browarów Rzemieślniczych
    🍼🍼
    • 2001.02
    • 20221

    BIGB, Lipa z miodem - piwo patykiem pisane

    Piwo uwarzone specjalnie na Gieldę Birofilii w Świdnicy 2005
    Ekstrakt początkowy 15,5 blg, alc. 5,5
    Warzone 29.01.2005, rozlew: 07.02.2005

    Sądząc po datach warzenia i rozlewu lekka kwasiżurowa obawa (znana mi również) powtrzymała BIGBę od fermentacji cichej

    Kolor: koźlakowy, zupełnie klarowne
    Piana: lane z góry, piany cieniutka warstewka, ale trzyma się.
    Nagazowanie: trochę słabe, ale nie, żeby go nie było
    Smak: jak dla mnie koźlaczek. Napewno nie "patykiem pisany", jak glosi kontretykieta Miodu nie czuję - w przeciwieństwie do Slavoya, który powiedział, że miodu czuje w ch....olerę
    Słodycz ładnie złamana goryczką chmielową, ale i ze slodu karmelowego też.

    Mimo tego słabego nagazowania piwko zacne, jak zresztą wszystkie - no, może większość, ale przytłaczajaca większość - piw z tego Browaru. Butelka, oczywiscie, za mała

    P.S. Zdjęcie w przyszłym tygodniu
    Last edited by Marusia; 2005-04-07, 21:22.
    www.warsztatpiwowarski.pl
    www.festiwaldobregopiwa.pl

    www.wrowar.com.pl



  • slavoy
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    🥛🥛🥛
    • 2001.10
    • 5055

    #2
    I jest zdjęcie. Etykieta pierwszoklasowa
    Attached Files
    Dick Laurent is dead.

    Comment

    • Krzysiu
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2001.02
      • 14936

      #3
      Opakowanie: butelka NRW, etykieta, kontretykietai kapsel, całość zapakowana w oryginalną piżamkę z naszytą etykietą (rozumiem, chroni przed światłem, ale miałem problem z rozwiązaniem piżamki)

      zapach: nieznaczny, jakby ziołowy

      nagazowanie: raczej słabe, psyknięcie dośc mocne i sporo gazu na ściankach, ale w samym piwie mało, możnaby nawet okrelsić je jako rozgazowane.

      piana: niezbyt wysoka, dołem gęsta, górą bąblasta, aby ją osiągnąć, musiałem podnieść butelkę. Opada dość szybko, pozostawiając kleks na powierzchni i liczne, drobne plamki na ściankach.

      barwa: ciemnoherbaciana, pod światło mocno czerwona.

      smak: w pierwszym rzucie bardzo delikatny miód, przechodzący w niewielką goryczkę. Dalej słodkośc i owocowe estry. W drugim łyku brak goryczki, miód wyraźny, aż zbyt nachalny, prawie chemiczny. W kolejnych łykach brak goryczki, pozostaje miód, jakiś posmak ziołowy (lipa?); czuje się treściwość tego piwa. Moc wyczuwa się dopiero w głowie, po wypiciu całej butelki

      wrażenie ogólne: solidne i tęgie piwo na długie, zimowe wieczory. Rozgrzewa nie alkoholem, a węglowodanami. Uczucia mieszane: nadmierna chyba słodkość, na pewno nadmiar miodu, niedobór gazu - trudno wyczuć, czy da się wypić tego więcej niż litr naraz. W każdym razie kac na drug dzień musi być ogromny.

      ocena ogólna: 4

      Comment

      • iron
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        • 2002.08
        • 6717

        #4
        Krzysiu - jako organizator świdnickiej giełdy dostałeś jako jedyny to piwo zapakowane w piżamkę No może ją za mocno zawiązaliśmy

        A z nagazowaniem to niestety są problemy - jedne butelki są dobrze nagazowane, inne są słabo wysycone CO2. Do kapslowania użyliśmy dwóch rodzajów kapsli (chwolowe braki w browarze były) i w tym upatrujemy różnicy w nagazowaniu między butelkami
        Last edited by iron; 2005-08-12, 20:29.
        bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
        Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
        Rock, Honor, Ojczyzna

        Comment

        Przetwarzanie...
        X