Krzysztof Świdnicki, Warka#77, Klasztorne

[Marusia]

A to ciekawostka. Czytam opis warzenia i wierzyć mi sie nie chce. Balling 17 - dla mnie w smaku dość lekkie piwo Skórki cytrusów: nic nie czuję. Kolendra? Ni cholery

Ogólnie bardzo mi to piwo smakuje, ale nie wiem, czy to nie jakaś pomyłka, moze źle Krzysiu kapsel opisał

Kolor: czerwony, klarowne.
Piana: średnia, dość szybko opadająca.
Nagazowanie: dość słabe
Smak: bardzo przyjemnie goryczkowe, ale nie nachalnie, posmak słodyczy na jezyku pozostaje długo po przełknięciu. Leciusieńko może czuć jednak te skórki cytrusów. Piwo zdecydowanie lekkie. bardzo smaczne, tylko butelka 0,25, więc nie mogę więcej napisać, bo juz sie skończyło

[Krzysiu]

Butelka 0,33. Blg na pewno 17, sam nie wiem, czemu takie wyszło. Już kiedyś miałem podobna sprawę z piętnastką - też smakuje jak lekkie.

[Marusia]

Butelka 0,33.

0,25. Po oranżadce

[Krzysiu]

Butelka po oranżadce ma 0,33 l. 0,25 l. mają butelki po Tymbarkach.

[Czes]

Wypite w pociągu miedzy stacją Opole a Lublińcem. Elegancko, z pucharu browaru Chimay, jak "Na Klasztorne od Krzysia" przystało. Butelka 0,33 l.
Barwa dubbla, smakowo całkiem bogate, ale na plan pierwszy zbyt nachalnie wybija się smak i aromat chmielu (zresztą bardzo dobrego chmielu). Zapewne chmielone na zimno.
Krzysiu, warto było mi na nie poczekać, dziękuję!

[naczelnik]

Kolor: pod światło mocna czerwień.
Nagazowanie: masa drobnych pęcherzy CO2 wypełnia całą szklankę.
Piana: na powierzchni drobnopęcherzykowanta, poniżej "grubsza". Stoi na ok. centymetr do końca.
Zapach: słodycz, taka gumisiowata, tzn. jak z żelków. Były kiedyś takie, gumisie albo coś takiego... Śladowy aromat chmielu.
Smak: pierwsze wrażenie słodkości, za chwilę łagodna goryczka.

Gratuluję! Bardzo udane piwo, z pitych do tej pory świdnickich piw, to podeszło mi najbardziej. Co należy potraktować jako komplement - brakuje mu czegoś charakterystycznego, co pite przez mnie poprzednie piwa posiadały.

Butelka oczywiście 0.33